Najbardziej nieprzyzwoite jest, że p. Broniarz, Baszczyński i ten trzeci, podobny do ET, wezmą za czas strajku pełne, pięciocyfrowe pensje związkowców – gdy podjudzeni przez nich nauczyciele swoje stracili – napisał na Twitterze publicysta Rafał Ziemkiewicz.
Wcześniej szef ZNP stwierdził, że „premier nie ma bladego pojęcia o czym mówi”, w kontekście poprawy efektywności systemu edukacji. – Wydaje mi się, że bez względu na urząd, jaki się pełni, warto wiedzieć, co się mówi, a nie mówić, co się wie.
Rafał Ziemkiewicz postanowił skomentować zaangażowanie nauczycieli, które okazało się odwrotnie proporcjonalne do wynagrodzenia, jakie otrzymają za strajk.
„A ja powtórzę: najbardziej nieprzyzwoite jest to, że p. Broniarz, Baszczyński i ten trzeci, podobny do ET, wezmą za czas strajku pełne, pięciocyfrowe pensje związkowców – gdy podjudzeni przez nich nauczyciele swoje stracili”
– podkreślił publicysta „Do Rzeczy”.
A ja powtórzę: najbardziej nieprzyzwoite jest, że pp. Broniarz, Baszczynski i ten trzeci podobny do ET wezmą za czas strajku pełne, pięciocyfrowe pensje związkowców - gdy podjudzeni przez nich nauczyciele swoje stracili.
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) 25 kwietnia 2019