– Jakub Bierzyński właściciel domu mediowego, który pomagał Nowoczesnej opisuje grudniowy pucz. Uważa on, że był to kompletny chaos, czym buduje odwrotną narrację do tego rządowego mówiącego o wielkim zorganizowanym przewrocie. Ja też uważam, że nie było to nic odgórnie zorganizowanego, bo takie nieloty jak Petru, czy Schetyna nie mogły tego zorganizować. Co więcej artykuł Bierzyńskiego właściciela domu mediowego zajmującego się kreowaniem politycznego można spuentować, że Petru i Schetyna są zbyt ciency do wygrania z PiS – em, a dni Nowoczesnej są już policzone – mówił w „Chłodnym Okiem” publicysta Rafał Ziemkiewicz.
Typowa Gazeta Wyborcza
– Jak tylko Zbigniew Ziobro zapowiedział, że chce zwiększyć kary za gwałt, to słyszymy, że nie po co? To zepsuje nasz system i takie tego typu podobne zwroty typowe dla opozycji. Mówiła to w oczywiście „Gazecie Wyborczej” Monika Płatek znana z bardzo wątpliwego stwierdzenia, które brzmiało „w parach homoseksualnych rodzi się tyle samo dzieci, co w heteroseksualnych”. Nie muszę chyba tłumaczyć jaki poziom reprezentuje sobą ta pani jak i również gazeta, która powołuje się na jej autorytet komentując inicjatywę zaostrzenia kar dla gwałcicieli i reformy sądownictwa – mówił Ziemkiewicz.
– Hipokryzja „GW” to jest coś, co zawsze warto odnotować. (…) Jak się, co jakiś czas ujawni na świecie coś co nazywa się Islam, to przypominamy sobie o brutalności i gwałtach. Patrząc na sprawę zbrodni z Rimini cały świat powinien wyciągnąć z tego racjonalne wnioski. W „GW” możemy również przeczytać o kobietach, które „przegrały z miesięcznicą”. Chciały one 10 września zrobić pikietę na Krakowskim Przedmieściu, ale zły PiS im nie pozwolił. Chciały podobno przeciwstawiać się gwałtom, ale ja patrząc na datę mogę stwierdzić, że chciały się one przeciwstawić tylko i wyłącznie PiS – owi robiąc z tego medialną szopkę – kontynuował publicysta.
Sędziowie nie przystosowani do karania gwałcicieli
– Za gwałt grozi aktualnie 12 lat, a sędziowie orzekają często kary w zawieszeniu. Myślę, że podniesienie kary do lat 25 nie wiele tu zmieni. Potrzebne są głębokie zmiany w systemie sądownictwa, ponieważ przy aktualnym prawie też można skazywać gwałcicieli na surowe kary. Jeżeli pokazać również sprawy reprywatyzacyjne, to w nich nie tylko urzędnicy odpowiadali za milionowe rozkradanie publicznych pieniędzy. Sędziowie w wielce niezawisłych procesach też orzekali na rzecz przestępców i złodziei, nie chroniąc interesu zwykłych ludzi. Trzeba najpierw skończyć z „nadzwyczajną kastą”, a później dopiero brać się za uzdrawianie prawa – zauważa Rafał Ziemkiewicz.
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie