Mam ochotę zaśpiewać „nikt nam nie weźmie nic, nikt nam nie ruszy nic" - powiedział publicysta Rafał Ziemkiewicz, komentując wczorajszą deklarację premiera Wielkiej Brytanii.
Boris Johnson, który w czwartek odwiedził Polskę, zapewnił, że Wielka Brytania pozostaje niezachwiana w zaangażowaniu na rzecz bezpieczeństwa Europy przeciwko tym, którzy chcieliby je podważyć.
- Kiedy Polska jest zagrożona, Wielka Brytania zawsze jest gotowa pomóc - powiedział premier Wielkiej Brytanii.
Productive discussions with Prime Minister @MorawieckiM.
— Boris Johnson (@BorisJohnson) February 10, 2022
Our nations are long-standing friends with deep bonds. We agreed on the importance of pursuing diplomatic dialogue with Russia and ensuring a coordinated package of sanctions are ready to go if needed.
Solidarność 🇬🇧🇵🇱 pic.twitter.com/kY3KF9vCTV
Rafał Ziemkiewicz powiedział ironicznie, że znowu jesteśmy w sojuszu z wielkim mocarstwem.
- Mam ochotę zaśpiewać, „nikt nam nie weźmie nic, nikt nam nie ruszy nic", bo przecież mamy gwarancję, że jak my Ukrainie pomożemy, to Wielka Brytania nas wesprze i przyśle 300 żołnierzy - powiedział publicysta.
- To trzeba oddać Brytyjczykom, że przynajmniej potrafią udawać, że mają jakieś wyrzuty sumienia, że tych Ukraińców tak „wysiudali", bo Niemcy czy Amerykanie to nawet nie próbują udawać. Jak zwykle jest to dążenie, że niech by kto by tu się Rosji mocno stawiał, a my będziemy go popierać, zgodnie z odwieczną zasadą, że Wielka Brytania prowadzi wojny do ostatniego żołnierza swojego sojusznika - dodał Ziemkiewicz.
#PolskaNaDzieńDobry | @R_A_Ziemkiewicz: Dzięki bandyckiej polityce Putina, Ukraińcy czy Białorusini rozumieją, że to Polska jest ich przyjacielem. #włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) February 11, 2022
- Prof. Marek Cichocki kiedyś dobrze powiedział, że z Wielką Brytanią można uprawiać politykę tylko na jeden sposób - dać się im oszukać i wykorzystać. Nigdy nikt innej polityki z Anglią nie prowadził i to nie jest tylko nasze doświadczenie, tylko wszystkich. Chyba że jest się od nich silniejszym - podsumował.