Policjanci przerwali w Kostrzynie nad Odrą w woj. lubuskim przygotowania do organizacji nielegalnych wyścigów ulicznych. Na zlot zjechało około 200 samochodów. Sprawa trafi do prokuratury.
Policjanci nie dopuścili do nielegalnych wyścigów samochodowych. W Kostrzynie nad Odrą i jego okolicach funkcjonariusze kontrolowali auta i kierowców. Przygraniczne miasto opuścili w nocy kierowcy, których jazda mogła powodować zagrożenie. W związku ze skrajnie nieodpowiedzialnym zachowaniem funkcjonariusze zabezpieczają materiał dowodowy, a sprawa będzie skierowana do prokuratury w związku ze sprowadzeniem zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób.
Policyjne patrole sprawdzały, co dzieje się na ulicy Szumiłowskiej w Kostrzynie nad Odrą, bo pojawiła się informacja o zjeździe i wyścigach, które miały się tam odbyć. Oprócz uczestników pojawili się tam obserwatorzy. Policjanci reagowali w sposób zdecydowany, by nie doszło do żadnej niebezpiecznej sytuacji z udziałem aut czy pieszych.
„Publiczne drogi nie służą do wyścigów i driftów. Znajdujemy się w czasie pandemii koronawirusa, a takie zgromadzenia to skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie” – przypomina policja.
Funkcjonariusze cały czas docierają do kolejnych nagrań. Zebrany materiał dowodowy zostanie przekazany do prokuratury, w związku ze sprowadzeniem niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób.