Wygrana Donalda Trumpa jest cierniem w boku każdego lewicowca. Zdecydowana większość potrafiła przełknąć gorycz porażki, ale naczelny hejter Tomasz Lis nie daje za wygraną i cały czas utyskuje na wyniki wyborów w USA.
Od momentu, gdy było wiadomo, że Kamala Harris nie zostanie 47. Prezydentem Stanów Zjednoczonych Ameryki, Tomasz Lis obrał sobie jeden cel. Z bliżej nieznanego powodu stwierdził, że dobrym pomysłem będzie publikowanie swoich przemyśleń.
Kiedyś była latarnią nadziei, lśniącym miastem na wzgórzu, inspiracją i ziemią obiecaną. Teraz wygląda bardziej jak przeklęta kraina. Ameryka nie jest już piękna
- twierdzi na x Tomasz Lis.
Dziennikarz poszedł nawet krok dalej i stwierdził, że wybór Trumpa to wręcz hańba dla narodu.
Stany zhańbionej Ameryki
- parafrazuje.
Nie mogąc zmienić rzeczywistości, próbuje szukać dla siebie jakichkolwiek pozytywów.
Jak mawiał Antoni Słonimski, „ mogło być gorzej”. Wyobraźcie sobie, że mamy Trumpa w Ameryce, a u nas nadal rządzi PiS. Na całe szczęście „this is not America”
- pisze.
Czy ktoś czekał na przemyślenia redaktora Lisa? INTERNAUCI!
To już się stało małą tradycją, że Tomasz Lis ma pod swoimi wpisami setki, a nawet tysiące komentarzy. Niestety dla niego, miażdżąca większość to totalna jazda bez trzymanki. Ludzie mają już dość upadłej gwiazdy dziennikarstwa i dają mu to odczuć.
Dzień dobry Panie Tomku, widzę, że poziom żółci ciągle rośnie 🙋 Hej, Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych czy to nie podchodzi pod mowę nienawiści? Aaa, przecież wy swoich nie ruszacie :)
- stwierdza Marcin Kowalski.
O jednak jest pękanie dupy na które czekamy
- pisze Mennica 79 Element.
Udar odpalony, wpisy się sypią bez przerwy
- wnioskuje Patryk Pankiewicz.
System ci się zawiesił ? Musztarda po obiedzie, koniec, finito. THE END. Twoje zawodzenie nic nie zmienia, tak jak nie zmieni w 2025. Ani czaskoski ani sikor nie zostaną prezydentami
- wyrokuje Pan Tik Tak.
Tomek odpocznij, jedź na ryby a nie klepiesz notorycznie swoje głupoty
- radzi PrzeMosz.
Źródło: x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.