Jak nie Ochojska, to Thun... W budynku Parlamentu Europejskim rozstawiono wystawę. Nie byle jaką, bo ten temat znamy już wszyscy doskonale. Wystawa pt. "What about humans?" ("A co z ludźmi?") zgodnie z opozycyjną tradycją, ukazuje to, co dzieje się na granicy polsko-białoruskiej. Oczywiście, w tej własnej, niemającej nic wspólnego z prawdą, narracji. Jak zawsze zapomniano o solidnych aktach przemocy dokonywanych przez tych rzekomo „biednych i źle traktowanych” migrantów (nie uchodźców!) wobec polskich funkcjonariuszy, czego świadkami byliśmy niejednokrotnie. I tu właśnie pojawia się pytanie - dlaczego opozycja, w dobie tak trudnych wydarzeń z perspektywy bezpieczeństwa naszego kraju - wciąż nie zwraca uwagi na to, co faktycznie jest teraz niepokojące...
Wieści o tym, że w sobotę w Rosji zapanowała totalna histeria - wszyscy doskonale wiemy. Wojskowy pucz, wywołany przez Jewgienija Prigożyna, szefa Grupy Wagnera w Rosji, jest do tej pory szeroko omawiany w mediach niemal na całym świecie. To jednak, w porównaniu do doniesień na temat obecności Wagnerców za naszą granicą - na Białorusi, nie było aż tak niepokojące.
No właśnie. Zbrodniczy najemnicy są tak stosunkowo blisko naszego kraju, rząd podejmuje działania chroniące wschodnią część naszego kraju, a w Parlamencie Europejskim znowu zajmują się bzdurami wyssanymi z palca. Kto? Opozycja. Czym? Wystawą na temat kryzysu migracyjnego, ale ukazanego tak, jakby migrantom przywożonym na granicę przez rosyjskich, jak i białoruskich funkcjonariuszy, działa się niesłychana krzywda.
Róża Thun, europosłanka Polski 2050 zorganizowała skandaliczną wystawę. Jak to mówią - do wszystkiego można się przyzwyczaić. I fakt, przyzwyczailiśmy się już do tego, że zarówno Thun, jak i Janina Ochojska szokują tego typu akcjami czy wypowiedziami, ale czy naprawdę w dobie tak dużego zagrożenia dla naszego kraju, są one na miejscu? Oceńcie Państwo sami.
W Parlamencie Europejskim partia Hołowni właśnie rozstawiła wystawę uderzająca w Polskę. Twierdzą, że mur który uchronił nas przed hybrydowym atakiem Łukaszenki/Putina … demoluje środowisko. Tak pracują na blokadę środków dla Polaków.
— Patryk Jaki - MEP (@PatrykJaki) June 27, 2023
Zdrajcy! Moskwa lubi to. pic.twitter.com/EK0rlRyB8U
Unii Europejskiej stosunkowo niedawno przypomniał się temat rozmieszczania, tzw. relokacji, tychże migrantów w krajach członkowskich. Stanowisko Polski pozostaje tutaj niezmienne odkąd rządy objęła Zjednoczona Prawica. "NIE" - tak było, jest i jak zapewniają rządzący - będzie.
Warto jednak przypomnieć - choć robiliśmy to już wiele razy - jak Janina Ochojska mówiła o przyjmowaniu migrantów. 50 tysięcy? Żaden problem!
„Co to za problem nawet jeśli mielibyśmy przyjąć 50.000…” pic.twitter.com/971qnBs79H
— Dominik Tarczyński MEP (@D_Tarczynski) June 29, 2023