Zdewastowano mural w warszawskim Parku Szczęśliwickim upamiętniający Żołnierzy Wyklętych. Żołnierzom zamazano oczy czarną farbą, a napis „wyklęci” przerobiono na „przeklęci”.
Rzecznik prasowy dzielnicy Ochota Monika Beuth-Lutyk przyznała, że jest zaskoczona wczorajszym wydarzeniem. – Ten mural wisi tam już od kilku miesięcy i do tej pory nie odnotowaliśmy żadnych dewastacji – powiedziała. Zdaniem rzeczniczki, Park Szczęśliwicki to miejsce, w którym często dochodzi do aktów wandalizmu, jednak najczęściej niszczone są ławki i kosze na śmieci.
Władze dzielnicy postanowiły, że nie zgłoszą tego incydentu na policję, bo, zdaniem wiceburmistrza dzielnicy Ochota Grzegorza Wysockiego „ściganie nic nie da”. – Smutno mi, że coś takiego się wydarzyło. Wydawało mi się, że Żołnierze Wyklęci są poza sporem, że pamięć o tych bohaterach nas łączy, a nie dzieli – dodał wiceburmistrz.
Do sprawy odniósł się także dziennikarz tygodnika "Do Rzeczy" Wojciech Wybranowski. Na swoim Twitterze napisał: „Gdzie teraz jest pani @hannahgw i wyspecjalizowana w gaszeniu zniczy Straż Miejska? Monitoring?”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Prezydent Duda: Żołnierze Wyklęci, to otwarta księga naszej przyszłości