Przejdź do treści
Zbrodnia bez kary - Co dalej z zamkiem w Stobnicy?
fot. Facebook/d

Według Ministerstwa Środowiska inwestor zamku w Stobnicy wprowadził w błąd Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Poznaniu i organy wydające pozwolenia budowlane. Inwestycja jest większa niż w pierwotnych założeniach i częściowo prowadzona na działkach należących do skarbu państwa, a także pojawiają się wątpliwości co do przeznaczenia obiektu. Teraz czas na ruch prokuratury i nadzoru budowlanego. Ten drugi na szczeblu powiatowym już orzekł, że wszystko jest w porządku.

Wczoraj minister środowiska Henryk Kowalczyk przedstawił dziennikarzom wyniki raportu z kontroli przeprowadzonej przez Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska – Kontrola wykazała, że inwestor w złożonej do RDOŚ w Poznaniu dokumentacji nie określił faktycznej powierzchni planowanej do przekształcenia w związku z realizacją inwestycji. Uniknął tym samym zakwalifikowania przedsięwzięcia jako mogącego znacząco oddziaływać na środowisko – mówił wczoraj minister Kowalczyk.

Chodzi tutaj o dwie sprawy. Pierwsza to taka, że inwestor przeprowadził kontrolę oddziaływania jedynie na obszar Natura 2000, na co pozwalało mu to, że powierzchnia inwestycji nie przekraczała 2 ha i zakładała budowę bloku mieszkalnego. Tymczasem została usypana sztuczna wyspa o powierzchni ponad 2 ha, co wymagałoby już innych pozwoleń i ustaleń.Inną sprawą jest to, że część inwestycji najprawdopodobniej znalazła się na terenie należącym obecnie do państwowego przedsiębiorstwa Wody Polskie (czyli skarbu państwa). Bo o ile cały staw należy do inwestora, o tyle w świetle przepisów osoba prywatna nie może posiadać rzeki. Tak się składa, że w tym miejscu przepływa rzeczka Kończak. Najprawdopodobniej inwestor nie zadbał o to, aby wydzierżawić ten obszar. Jakby tego było mało, najprawdopodobniej obiekt, który powstaje w Puszczy Noteckiej, nie jest blokiem mieszkalnym, ale zwykłym hotelem.

Według ministra środowiska można tego domniemywać, biorąc pod uwagę, że w 2010 r., przy pierwszym zgłoszeniu inwestycji, deweloper chciał budować hotel z basenem i spa. W ostatecznym wniosku postanowił to jednak zmienić, a wiedział, że wymogi środowiskowe dla hotelu i domu mieszkalnego są zupełnie inne. Minister środowiska Henryk Kowalczyk po zapoznaniu się ze sprawozdaniem z kontroli zlecił Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska wznowienie postępowania przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Poznaniu.

CZYTAJ WIĘCEJ W DZISIEJSZEJ GAZECIE POLSKIEJ CODZIENNIE

 

Autor: Jacek Liziniewicz 

Gazeta Polska Codziennie

Wiadomości

Zła i dobra wiadomość. Co z Wrocławiem?

Wrocław czeka ale nie ludzie. Bez wytchnienia umacniają wały

Uruchomiono dwa kolejne poldery zalewowe pod Wrocławiem

Usuwanie skutków powodzi. Jakie uprawnienia ma twój pracodawca?

Zmarł Toto Schillaci, bohater mistrzostw świata 1990

Libicki: Henning-Kloska wykazała się całkowitym brakiem wyczucia

Nie wstyd panu, panie Donaldzie?

Kosztowniak: Chaos, dezinformacja, degrengolada i upadek - tak w sytuacji kryzysowej działa Tusk

Szokujące słowa ekologa! Niemiecki wywiad werbował do protestów przeciwko budowie zbiorników retencyjnych!

Trump i Duda spotkają się w Amerykańskiej Częstochowie – kluczowe wydarzenie przed wyborami w USA

Dzisiaj informacje TV Republika

Dlaczego luksusowy resort w Jeleniej Górze przerwał wał powodziowy?

Kowalski: Tusk powinien być natychmiast zdymisjonowany

Myślano, że obok wiecu Trumpa są materiały wybuchowe. Policja wkroczyła do akcji

Jak doszło do eksplozji pagerów Hezbollahu?

Najnowsze

Zła i dobra wiadomość. Co z Wrocławiem?

Zmarł Toto Schillaci, bohater mistrzostw świata 1990

Libicki: Henning-Kloska wykazała się całkowitym brakiem wyczucia

Nie wstyd panu, panie Donaldzie?

Kosztowniak: Chaos, dezinformacja, degrengolada i upadek - tak w sytuacji kryzysowej działa Tusk

Wrocław czeka ale nie ludzie. Bez wytchnienia umacniają wały

Uruchomiono dwa kolejne poldery zalewowe pod Wrocławiem

Usuwanie skutków powodzi. Jakie uprawnienia ma twój pracodawca?