Zbliża się 41 edycja Festiwalu Filmowego w Gdyni
W programie „Kultura na dzień dobry” gościła Anna Wróblewska, rzecznik zbliżającego się (19-24.09) Festiwalu Filmowego w Gdyni.
– Festiwal Filmowy w Gdyni to wydarzenie organizowane cały rok, są osoby, w tym ja, które przez 365 dni pracują na te jedno wydarzenie. Festiwal jest jednym z najstarszych, ale nie najstarszym w Polsce, powstał w 1974 r. Nasz festiwal się rozrasta, ale to chyba taka tendencja festiwali światowych. Jest festiwal główny, który jest najważniejszy i to wszystko obrasta innymi konkursami. Mamy cztery konkursy, najważniejszy jest konkurs główny to 16 filmów, mamy również konkurs „Inne spojrzenie”, czyli konkurs filmów eksperymentalnych, galeryjnych, coś między sztuką a filmem. Biorą w nim udział 4 filmy, to nowy konkurs, dopiero go budujemy. No i dwa moje ulubione konkursy – festiwal filmów szkół filmowych i festiwal krótkich metraży. Najbardziej lubię konkurs szkolny. Człowiek ogląda te filmy i myśli, tu gdzieś jest następny Smarzowski, następny Kawalerowicz, następny Morgenstern. I teraz pytanie – czy dobrze obstawimy? Przekonamy się za rok, za dwa – mówiła gość programu.
Na festiwalu panuje specyficzna, natchniona miłością do kina atmosfera. – Nieprzypadkowo festiwal filmowy z Gdyni wyrasta z ducha Dyskusyjnych Klubów Filmowych, dzisiaj te DKF-y nie są tak widoczne, ale kiedyś były solą kultury filmowej, również w małych miasteczkach. Na takiej kulturze ten festiwal wyrósł. Na wszystkich projekcjach, także poza konkursowych, sala pęka w szwach, niezależnie czy to film „Wołyń”, czy film z lat 30-tych, a biletów idzie tyle, że gdybyśmy mieli dwa razy więcej seansów to i tak byśmy wyprzedali wszystkie bilety – dodaje Anna Wróblewska.
– Niestety mamy taki smutny rok, że w zasadzie cały czas kogoś żegnamy, dzięki festiwalowi możemy zrobić to godnie. Na szczególną uwagę zasługuje retrospektywy Andrzeja Żuławskiego, zobaczymy jego trzy starsze, odrestaurowane filmy. Jeśli chodzi o Kieślowskiego, to jest cała masa wydarzeń, łącznie z tym, że co wieczór, na placu Grunwaldzkim, czyli w sercu Gdyni, puszczamy po dwa odcinki dekalogu – zakończyła rzecznika prasowa Festiwalu Filmowego w Gdyni.