Zbiorniki w Czechach pełne. Zaczną w końcu zrzucać...
Zbiorniki w Czechach mają jeszcze 37 milionów metrów sześciennych rezerwy. Prognozy są jednak pesymistyczne. Najbliższe dwa dni mają być padać.
Jak informują czeskie służby meteo w ciągu najbliższych 2 dni nie należy spodziewać się dalszych intensywnych opadów. Zbiorniki przechwyciły w ciągu 24 godzin 37 mlionów metrów sześciennych, czyli tyle ile zostało jeszcze rezerwy. To oznacza, że Czesi będą dokonywali okresowo częściowego zrzutu nadmiaru, by móc przechwytywać kolejne nawałnice opadowe. Woda, którą zrzucą Czesi będzie spływać także w kierunku Polski.
Chociaż Czesi przewidują, że w zlewni marginalnych dopływów Odry wszystkie potoki płynące na północ od Gór Rychlebskich i Jesioników (w powiecie Jeseník), zwłaszcza cieki Vojtowický potok, Kunětička, Vidnavka z dopływami, cieki wodne Bělá se Staríčem i Zlatý potok, w powiecie Bruntál Osoblaha z ciekami i dopływami Prudnika), już lub w najbliższej przyszłości nastąpi stagnacja przepływów i ich stopniowy spadek. Nie można jednak wykluczyć wtórnego podniesienia się poziomu wody, w zależności od przewidywanych opadów w poniedziałek 16 września (do maksymalnej przewidywanej sumy 40 mm w ciągu 24 godzin).
Źródło: Republika/pod.cz
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Życzył ludziom śmierci, obrażał, wyzywał, znieważał. Wiemy, kim jest hejter Morgenstern, dyrektor w fundacji Macieja Laska
Adam Konkol o Annie Wyszkoni: "miliony dzięki moim piosenkom, a teraz chce ode mnie 300 tys. zł za majtki"
Bardella wyprzedza wszystkich rywali w nowym sondażu. Wykluczenie Le Pen nie zatrzymało faworyta wyborów we Francji
Najnowsze
Będą próbować obejść konstytucję? Żurek chce wdrożyć wyrok TSUE ws. homomałżeństw
Shen: Xi Jinping błaga Trumpa, a ten jej mówi dzwoń nawet w nocy
Adam Konkol o Annie Wyszkoni: "miliony dzięki moim piosenkom, a teraz chce ode mnie 300 tys. zł za majtki"