Przejdź do treści

Zatrzymani w związku z aferą reprywatyzacyjną usłyszeli zarzuty!

Źródło: Telewizja Republika

Prokuratura we Wrocławiu postawiła zarzuty pięciu osobom zatrzymanym w poniedziałek w związku z afera reprywatyzacyjną. Zdaniem śledczych Jakub R., urzędnik w warszawskim ratuszu, miał dopuścić się dwóch przestępstw, a prawnik Robert N. - trzech.

Wczoraj funkcjonariusze CBA na wniosek wrocławskiej prokuratury zatrzymali pięć osób związanych z aferą reprywatyzacyjną – Jakuba R., byłego zastępcę dyrektora Biura Gospodarki Nieruchomościami Urzędu m.st. Warszawy, prawnika Roberta N., Wojciecha R. i Alinę D. (rodziców Jakuba R.) oraz Marcina L. Jak informuje Prokuratura Regionalna we Wrocławiu podstawą wszczęcia śledztwa w tej sprawie było zawiadomienie warszawskiego ratusza o nabyciu przez Jakuba R. roszczeń do jednej z warszawskich nieruchomości.

Dziś wszystkim pięciorgu zatrzymanym postawiono we wrocławskiej prokuraturze zarzuty.

- Wszyscy podejrzani pozostają pod zarzutem oszustw na szkodę spadkobierców po polskim generale, za które grozi kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat. W przypadku podejrzanych Mariusza L. oraz Wojciecha R. są to jedyne przedstawione im zarzuty. Alinie D., oprócz zarzutu oszustwa, przedstawiono też zarzut, że jako pełnomocnik procesowy jednej ze spadkobierczyń, w postępowaniu spadkowym przed Sądem Rejonowym dla Warszawy – Mokotowa, posłużyła się sfałszowanym przez Roberta N. dokumentem w postaci pełnomocnictwa. Natomiast zarzut podrobienia tego dokumentu przedstawiono podejrzanemu Robertowi N – poinformowała rzecznik Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu, Anna Zimoląg. Pokrzywdzeni na skutek działań podejrzanych ponieśli stratę w wysokości ponad 27 mln złotych.

- Robertowi N. i Jakubowi R. przedstawiono, oprócz zarzutu oszustwa na szkodę spadkobierców generała, a w przypadku Roberta N. również zarzutu podrobienia pełnomocnictwa dodatkowo zarzuty korupcyjne – czyli zarzut udzielenia korzyści majątkowej znacznej wartości w zamian za czynności niezgodne z przepisami prawa oraz zarzut przyjęcia takiej korzyści. Grozi za nie kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności – dodaje Zimoląg

 

 

 

wroclaw.pa.gov.pl

Wiadomości

Gość "Dzisiaj", godz. 20.00 w Republice. Zapraszamy!

Lis chciał upokorzyć prezydenta Dudę, ale „Boli, że Trump zaprosił Dudę, a Tuska nie”

Czołowe zderzenie dwóch aut. Jeden z kierowców nie przeżył

Wybory w Niemczech. Wygrywa CDU 29 proc., przed AFD 19,5 proc. i SPD 16 proc.

Groza na przejeździe kolejowym! Bus staranowany przez szynobus

Fort Trump wraca na agendę | Bitwa Polityczna

Prof. Cenckiewicz: Estoński wywiad potwierdza ustalenia ws. współpracy SKW z FSB

Semka: Ameryce nie jest na rękę, aby w Polsce była wojna domowa

Michał Rachoń: Lewicowe media znów szerzą kłamstwa na temat wypowiedzi Trumpa

Zełeński przestanie być prezydentem Ukrainy? Może ustąpić nawet natychmiast!

Ktoś w to uwierzy? Kandydat na kanclerza chce "podpisać polsko-niemiecki traktat o przyjaźni"

Nawrocki o spotkaniu Duda-Trump: nasz prezydent jest mężem stanu

Wybory w Niemczech. Mieszkańcy wyspy Norderney głosują w... koszach plażowych

Szef MSZ Ukrainy: unikanie nazywania Rosji agresorem nie zmienia faktu, że nim jest

Miał być atak na Nawrockiego. Oberwało się Trzaskowskiemu. I to jak!

Najnowsze

Gość "Dzisiaj", godz. 20.00 w Republice. Zapraszamy!

Groza na przejeździe kolejowym! Bus staranowany przez szynobus

Fort Trump wraca na agendę | Bitwa Polityczna

Prof. Cenckiewicz: Estoński wywiad potwierdza ustalenia ws. współpracy SKW z FSB

Semka: Ameryce nie jest na rękę, aby w Polsce była wojna domowa

Lis chciał upokorzyć prezydenta Dudę, ale „Boli, że Trump zaprosił Dudę, a Tuska nie”

Czołowe zderzenie dwóch aut. Jeden z kierowców nie przeżył

Wybory w Niemczech. Wygrywa CDU 29 proc., przed AFD 19,5 proc. i SPD 16 proc.