Wczoraj wieczorem Sławomir Nitras wraz z grupą posłów z PO udał się pod drzwi głównego biura Prawa i Sprawiedliwości w Szczecinie. Posłowie opozycji przynieśli pod biuro wiadra z wodą i ścierki. Następnie umyli zabrudzone drzwi siedziby PiS.
Poseł Sławomir Nitras mówił, że ten "happening" ma na celu walkę z tzw. hejtem.
– Ten gest z naszej strony, próbę posprzątania tego, niech będzie dowodem że solidaryzujemy się z nim, kiedy spotyka go taki akt przemocy - mówił poseł PO. - Wszyscy, gdy sąsiada spotyka akt agresji, powinni pokazać mu solidarność, a nie usprawiedliwianie i satysfakcję – mówił Nitras przed biurem Brudzińskiego.
Gest można nazwać co najmniej zaskakującym! Pozostaje jedynie wierzyć w szczerość dobrych intencji posła Nitrasa. Miejmy nadzieję, że było to szczery odruch serca, a nie zagrywka PR-owa!