„Zapisze się w historii hańby dziennikarstwa”. Lasy Państwowe odpowiadają „GW”

„Ciała zmarłych z wycieńczenia i wyziębienia kobiet, mężczyzn i dzieci ktoś bliski władzy musi odnaleźć i po cichu, bez świadków, »uprzątnąć«. I to może być prawdziwy powód mobilizacji Straży Leśnej przy granicy polsko-białoruskiej” – napisała Danuta Kuroń w „Gazecie Wyborczej”.
„Zawsze polscy leśnicy bronili Ojczyzny, poświęcali dla niej życie. Od zawsze stoją na straży polskiej natury. Mamy honor i dumę, a nasz mundur to świętość. Nie ubrudzi go @gazeta_wyborcza, która tą publikacją zapisze się w historii hańby dziennikarstwa” – głosi oświadczenie opublikowane na Twitterze Lasów Państwowych.
Zawsze polscy leśnicy bronili Ojczyzny, poświęcali dla niej życie. Od zawsze stoją na straży polskiej natury. Mamy honor i dumę, a nasz mundur to świętość. Nie ubrudzi go @gazeta_wyborcza która tą publikacją zapisze się w historii hańby dziennikarstwa. https://t.co/xeDCTPDbc6 pic.twitter.com/QwNk1ftpns
— Lasy Państwowe (@LPanstwowe) November 24, 2021
Najnowsze

Zakłady komunalne w ruinie. Długi tej branży przekroczyły 322 mln zł

Władimir Putin zażądał Donbasu za rozejm. Trump nie wyklucza gwarancji bezpieczeństwa dla Kijowa

Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski chciał błysnąć, ale wyszło fatalnie
