Zamieszanie wokół bonifikaty to "słuchanie obywateli" czy "drenowanie kieszeni"? Burzliwa dyskusja warszawskich radnych
Gościem red. Adriana Stankowskiego w wieczornej rozmowie Telewizji Republika byli radni stołecznego ratusza: Paweł Lech (KO) oraz dr Błażej Poboży (PiS). – Jedynym klubem, który od lat dąży do przekształcenia użytkowania wieczystego do prawa własności jest Prawo i Sprawiedliwość – mówił przedstawiciel opozycji w stołecznym ratuszu.
Rada Warszawy jednogłośnie przyjęła uchwałę przywracającą 98-proc. bonifikatę przy przekształceniach prawa użytkowania wieczystego we własność. – Testem na wiarygodność jest to, czy ktoś słucha mieszkańców i obywateli – powiedział prezydent miasta Rafał Trzaskowski przed głosowaniem. „W piekle powinni się poniewierać wszyscy, którzy za tą 98-procentową bonifikatą głosowali. Było to tuż przed wyborami. Jedyni, którzy nie trafią do piekła to jest Hanna Gronkiewicz-Waltz oraz jej skarbnik miasta” – powiedziała Joanna Kluzik-Rostkowska (PO), który wystąpiła w radiu RMF FM.
– Ja się nie boje piekła. Darek Figura jasno powiedział, że setki mieszkańców mogą mieć zrujnowane swoje budżety! My to podtrzymujemy – mówił na antenie Telewizji Republika Paweł Lech (KO).
– Jedyne co jest ważne w tej sprawie to to, że setki tysięcy warszawiaków będzie mogło uzyskać pełną własność za umiarkowaną opłatę. To, że przekształcenie użytkowania wieczystego we własność nie zrujnuje ich domowych budżetów" – skonfrontował dr Poboży.
– Z zarządzania kryzysem dwója… Jedynym klubem, który od lat dąży do przekształcenia użytkowania wieczystego do prawa własności jest Prawo i Sprawiedliwość. Co ciekawe, 14 radnych PO głosowało za uchwałą PiS-u. Całe szczęście, że w radzie miasta jest nasz klub, który dostrzegł problem. Dziękuję wszystkim mediom, które nagłośniły tę sprawę – mówił przedstawiciel opozycji w radzie miasta stołecznego.
– Wszystkie merytoryczne argumenty zostały wymienione. Uznaliśmy, że to nie jest miejsce do publicznego teatru PiS – podtrzymywał Paweł Lech.
Zamknięcie ust
– Dziś pani przewodnicząca złamała statut. Pan Szostakowski miał prawo złożyć wniosek o zamknięcie dyskusji. Do tego jednak powinien być wniosek przeciw. Kolanem, siłowo próbowano zamknąć nam usta. W PO nie liczy się klub czy prezydent... Być może na sesje powinni przychodzić pan Kierwiński czy pan Schetyna – mówił radny Poboży, wskazując na pogwałcenie regulaminu ratusza.
– W Warszawie są setki nieruchomości. Głównym celem jest określenie podatku od nieruchomości. Stąd biorą się gigantyczne podwyżki. Takie decyzje zapadają na początku roku. Sama wycena to proces, który trwa kilka miesięcy – dodał radny Lech, usprawiedliwiając ostatnią decyzję prezydenta Trzaskowskiego.
– PO sięga do kieszeni warszawiaków. Przewodnicząca nie dopuściła dwóch wniosków PiS, m.in. ws. skandalicznych podwyżek opłat od garaży. Tak skokowe podwyżki są nie do zaakceptowania. Pan Trzaskowski wielokrotnie powtarzał w kampanii, że Warszawa jest bogata, ma pieniądze na wszystkie jego programy. Sytuacja jest gorsza niż deklarowano. Będziemy patrzeć na ręce władz w ratuszu – deklarował przedstawiciel PiS.
Opłaty za śmieci
– Najubożsi są szeroko chronieni. Jest wiele programów, tj. bezpłatne żłobki i przedszkola. Mam nadzieję, że bon 100-złotowy zostanie wprowadzony. Również bezpłatna komunikacja ma zostać rozszerzona na licealistów. Dziś "otwarto koperty" w przetargu na wywóz śmieci. Przed dzisiejszą sesją w Wawrze były odbierane śmieci. Otrzymałem cztery worki i instrukcje jak je segregować – chwalił obecny stan rzeczy Paweł Lech.
– 100-złotowy bon to dobre rozwiązanie, jednak nie rozwiąże problemów. Mówienie o darmowej komunikacji nie ma sensu… Dla grupy, dla której byłaby to istotna pomoc, nie zostało to wprowadzone. Czas na realne decyzje. Raz jeszcze deklaruje: będziemy patrzeć na ręce rządzących – podsumował radny PiS.