Mieszkaniec Elbląga (woj. warmińsko-mazurskie) został ukarany 500-złotowym mandatem za nieprzestrzeganie rygoru kwarantanny - podała w piątek policja. Ukarany tłumaczył się, że wyszedł na spacer z psem.
Jak poinformował kom. Krzysztof Nowacki z policji w Elblągu, mężczyzny nie było w domu, gdy jego obecność przyjechał sprawdzić policyjny patrol.
- Po nawiązaniu kontaktu telefonicznego tłumaczył funkcjonariuszom, że wyszedł na spacer z psem. Mężczyzna został ukarany za nieprzestrzeganie kwarantanny 500-złotowym mandatem karnym - dodał.
Była to kontrola jednej z osób objętych 14-dniową kwarantanną domową w związku z zapobieganiem rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Policjanci codziennie sprawdzają, czy takie osoby przestrzegają rygorów kwarantanny i przebywają w miejscu zamieszkania. Pytają też m.in. o stan zdrowia i bieżące potrzeby.
Z każdej takiej kontroli jest sporządzana dokumentacja, a zebrane przez funkcjonariuszy informacje trafiają później do służb sanitarnych.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Tusk znów obiecuje pieniądze na zdrowie, ale internauci przypominają, że poprzednie obietnice skończyły się miliardami dla nielegalnej TVP
Polska 22 listopada – co wydarzyło się tego dnia
Dziś czwarty dzień obrad Sejmu. Oglądaj LIVE u nas! [TRANSMISJA]
Nieoficjalny kandydat PiS na prezydenta ścigany listem gończym przez Rosję