Jeśli PO ma być wiarygodna w krytykowaniu konkurencji to nie może być tak, że do ucha pani premier szepcze i podpowiada jej kwestie człowiek, który dzielił Polaków – stwierdził na antenie TVN24 Paweł Zalewski.
Polityk PO skomentował w ten sposób działania Michała Kamińskiego. Dodał, iż jego zdaniem jest on "złym spin doktorem", który "proponuje zły sposób prowadzenia kampanii". Zdaniem Zalewskiego strategia sekretarza stanu w kancelarii premier Kopacz opiera się na "sprowadzaniu gigantycznego dorobku ludzi PO" do tego, że "mają zablokować PiS".
Były europoseł stwierdził również, że błędem jest nieobecność Kamińskiego w sieci. – Dzisiaj kampania to jest w dużej mierze internet. Jak wiarygodny jest główny doradca ds. PR, propagandy i kampanii, którego nie ma nawet na Twitterze. Mamy XXI wiek – stwierdził Zalewski.
Dodał, że Platforma Obywatelska dołuje dziś w sondażach, ponieważ jest niewiarygodna. - To jest kpina i z Polski, i z PO. (…) jesteśmy niewiarygodni, bo posługujemy się metodami, które podsuwa Kamiński, a twarzami kampanii są ludzie, którzy są znani z szerzenia nienawiści w Polsce – powiedział Zalewski.
CZYTAJ TAKŻE:
Zalewski: Michał Kamiński i Roman Giertych szkodzą PO, to osoby niewiarygodne