– Niestety u Adama Bodnara bardzo często pojawiały się wypowiedzi demonstrujące określony światopogląd – mówiła posłanka PiS Anna Zalewska. – Dopiero po pierwszym roku będziemy mogli realnie ocenić działania nowego RPO – ocenił poseł SLD Tadeusz Iwiński.
– Przegrała, bo taki jest układ sił – stwierdził Iwiński, komentując kandydaturę Zofii Romaszewskiej. W przypadku Bodnara podkreślał, że został on zgłoszony przez 60 organizacji. – Niekoniecznie o określonej proweniencji – odparł zapytany o ukierunkowanie ideologiczne tych organizacji.
Zdaniem posła SLD Adam Bodnar to człowiek wrażliwy na procesy zachodzące w kwestii praw człowieka.
– Jesteśmy w Polsce, w określonej rzeczywistości, w której wiele grup obywateli jest dyskryminowanych – zauważyła z kolei Anna Zalewska. Podkreślała, że w Polsce jest zbyt dużo problemów, żeby skupiać się na prawach homoseksualistów np. do adopcji dzieci. – Niestety u Adama Bodnara bardzo często pojawiały się wypowiedzi demonstrujące określony światopogląd – podkreślała.
– Byłoby niedobrze, żeby RPO nie miał legitymizacji środowisk prawicowych – ocenił poseł Iwiński, odnosząc się do zarzutów części środowiska prawicy.
Z kolei posłanka Zalewska przypomniała, że kandydatura Bodnara musi jeszcze zostać zaakceptowana przez Senat. – Tam senatorowie PO nie dają się łatwo naginać i nie pozwalają sobie łamać kręgosłupów – dodała.
Tadeusz Iwiński zaapelował o powstrzymanie się od pobieżnych ocen. – Dopiero po pierwszym roku będziemy mogli realnie ocenić działania nowego RPO – podkreślał.