To czwarta ekshumacja przeprowadzona zgodnie z decyzją prokuratury w związku ze śledztwem ws. katastrofy smoleńskiej.
Ekshumacja odbyła się na warszawskim Ursynowie, na cmentarzu parafii pw. św. Zofii Barat. Tomasz Merta, był wiceministrem kultury i dziedzictwa narodowego. To czwarta ekshumacja.
Wydobyta trumna z ciałem zostanie przetransportowana do Zakładu Medycyny Sądowej przy ul. Oczki, gdzie pobrane zostaną próbki do badań DNA, histopatologicznych, toksykologicznych i fizykochemicznych. Przeprowadzona zostanie również tomografia, która posłuży do określenia obrażeń i przyczyn śmierci oraz sekcja zwłok.
– Dążyłam do ekshumacji ciała własnego męża. Chodziło mi o potwierdzenie tożsamości, chciałam mieć pewność, że osobą, która spoczywa w moim rodzinnym grobie jest mój mąż, a mam co do tego bardzo poważne wątpliwości. Od pewnego czasu jest też dla mnie ważne to, żeby pochować męża w sposób godny. Odkąd wiemy o bezczeszczeniu ciał ofiar przez Rosjan, odkąd wiemy jak skandalicznie były ciała naszych bliskich traktowane, uważa że musimy im zapewnić godny pogrzeb, inny od tego jaki mieli w 2010 r. Sposób w jaki traktowano ciała i trumny, świadczy o tym, że Rosjanie w ogóle nie liczyli się z tym, że te trumny będą otwierane – mówiła na antenie Telewizji Republika Magdalena Merta.