Gościem w Poranku Telewizji Republika był Marek Zagórski, minister cyfryzacji.
– Część rzeczywiście odetchnęła z ulgą, że mamy koronawirusa w Polsce, bo rzeczywiście to już wyglądało trochę z jednej strony na żarty, z drugiej strony były przecież od poważnych polityków opozycji zarzuty, że rząd stara się coś ukryć- przypomniał minister.
– Rzeczywiście jesteśmy w takim momencie, w którym do Polski, wcześniej do Europy, dotarło zagrożenie którego skali nie jesteśmy tak naprawdę w stanie jeszcze przewidzieć. To, co robił rząd przez ostatnie tygodnie, co dokładnie wypunktował minister Szumowski w trakcie posiedzenia Sejmu to jest konsekwentne przygotowywanie się do tego, aby ochronić obywateli. Między innymi wczoraj w trakcie posiedzenia zespołu zarządzania kryzysowego Pan premier mówił, że udało nam się pewne działania zrobić szybciej niż inni, co nie oznacza oczywiście, że jesteśmy spokojni i że osiedliśmy na laurach, dlatego że tutaj ten proces przygotowywania się do różnych scenariuszy będzie trwał- powiedział Marek Zagórski.
– Przede wszystkim chorzy, czy osoby z podejrzeniem choroby powinny być kierowane do szpitali zakaźnych, to jest pierwsza podstawowa informacja. Chcę powiedzieć, że przyjęliśmy, w zgodzie z opozycją, specustawę, która pozwala na finansowanie w sposób pewny wszystkich wydatków, które będą związane z koronawirusem, także będzie to dotyczyło szpitali. Pierwsza transza tych środków została już uruchomiona, jeśli chodzi o pieniądze nie powinno być problemu, bardziej wysiłek organizacyjny i przestrzeganie kluczowych zasad- ocenił minister cyfryzacji.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Niebezpieczna sytuacja z udziałem pasażerów: Kierowca autobusu chciał uniknąć kolizji, pojazd wylądował na słupie
Kwiecień w Sejmie przypomina, jak pani Kidawa-Błońska szorowała po dnie w wyborach i PO zablokowała wybory!
Myrcha o publikacji „Gazety Polskiej” i kontrowersjach z branżą lichwiarską: „Nie czytam, nie pamiętam”
Sąd pogrążył Bodnara: zatrzymanie posła Romanowskiego było nielegalne. Parlamentarzysta zażąda 200 tys. zł
Najnowsze
Niebezpieczna sytuacja z udziałem pasażerów: Kierowca autobusu chciał uniknąć kolizji, pojazd wylądował na słupie