Przejdź do treści
09:40 Lubelskie: Dwóch 18-latków zginęło w wypadku w Chełmie; w aucie było 10 młodych osób
Radio Republika Zachęcamy do słuchania naszego internetowego Radio Republika na stronie radiotvrepublika.pl
Spotkanie 30 marca Jarosław Kaczyński spotka się z mieszkańcami Tomaszowa Lubelskiego. Spotkanie rozpocznie się o godz. 16.30 w Tomaszowskim Domu Kultury (ul. Lwowska 72)
Ważne Bazylika pw. Św. Krzyża w Warszawie, 1 kwietnia, godz. 20.00, Msza św. w intencji śp. Barbary Skrzypek
Wydarzenie 12.04 o 12.00 w Warszawie odbędzie się Marsz z Okazji 1000-lecia Królestwa Polskiego oraz bicie rekordu w liczbie par tańczących jednocześnie poloneza
Spotkanie Klub Gazety Polskiej Aleksandrów Łódzki zaprasza na spotkanie z Piotrem Kaletą, posłem PiS. Spotkanie odbędzie się 1 kwietnia, o godz. 18:00 - przy ul. Wojska Polskiego 128, Aleksandrów Łódzki
Spotkanie Klub Gazety Polskiej Sadowne zaprasza 30 marca na spotkanie z Adrianem Stankowskim. Spotkanie rozpocznie się o godz. 16:30 w Gminnym Ośrodku Kultury, ul. Kościuszki 35
Protest Klub „Gazety Polskiej” Gdańsk II zaprasza na protest "NIE dla nielegalnej imigracji", 30 marca 2025 (niedziela), godz. 12:00, Wały Jagiellońskie 1, budynek Rady Miasta
Spotkanie Klub Gazety Polskiej Łuków zaprasza 2 kwietnia, o godz. 18:40, na spotkanie z Adamem Borowskim. Odbędzie się ono w Sali Konferencyjnej Budynku Poklasztornego przy Parafii Podwyższenia Krzyża Świętego, ul. Ks. kard. Stefana Wyszyńskiego 41 w Łukowie
Wydarzenie Bydgoski Klub Gazety Polskiej w imieniu Bydgoskich Patriotów zaprasza 2 kwietnia na Bydgoski Marsz Pamięci Jana Pawła II. Początek zgromadzenia o godz. 19 na Starym Rynku (marsz wyruszy o godz. 20)
NBP Mamy 480 ton złota! – poinformował prof. Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego

SKANDAL! Miny jeździły po Polsce. Posłowie PiS: gdzie było SKW?

Źródło: Zrzut ekranu/Republika

"Gdzie przez kilkanaście dni była cywilna ochrona nad armią? Gdzie było SKW? Gdzie była Żandarmeria Wojskowa? Ta sytuacja to nie tylko skandal, ale i zagrożenie bezpieczeństwa. Te miny były poza kontrolą" - wskazywał podczas konferencji prasowej pod siedzibą MON Zbigniew Bogucki.

Dymisja po skandalu?

Wczoraj informowaliśmy Państwa, że gen. dyw. Artur Kępczyński został odwołany ze stanowiska Szefa Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych. Nagła dymisja, jak się okazuje, nie jest kwestią przypadku, a wynikiem ogromnego skandalu, do którego - w myśl publikacji Onetu - doszło w lipcu ubiegłego roku.

Zobacz: Kamysz zdymisjonował generała. W tle zgubione miny przeciwpancerne [AKTUALIZACJA]

Zaginione miny

Równocześnie, to właśnie wczoraj na łamach Onetu opisano kulisy wydarzenia, które stało za dymisją gen. Kępczyńskiego. 

Mowa o sytuacji, do której miało dojść w lipcu 2024 roku. Mianowicie, na początku miesiąca z Hajnówki wyruszył pociąg, który miał przewieźć miny przeciwpancerne na zachód Polski. Transport do Mostów pod Szczecinem dojechał na miejsce 4 lipca o godz. 23:30. Na miejscu przyjął go wartownik, choć powinien być obecny tam również szef składu amunicji. 

Rozładunek prowadzony miał być przez nieprzeszkolonych żołnierzy, a miny miały zostać wyładowane na rampę, przez co były widoczne z góry. To jednak okazało się początkiem problemów i dalszego ciągu kompromitującej sytuacji.

Gdzie były miny?

Po kilkunastu dniach okazało się, że brakuje pięciu palet z minami. Choć podjęto próby poszukiwań, nie zostały one znalezione. I co ciekawe - wagony, w których przewieziono arsenał, oddane były z powrotem do PKP. 

Przez ten czas, wagon zdążył przejechać już konkretnie odległą drogę. Finalnie dotarł na magazyn sklepów meblowych nieopodal miejscowości Orla. W wagonie przybyli na miejsce żołnierze znaleźli, którzy znaleźli... 200 zagubionych min. Mowa o 2,2 tony materiału wybuchowego. Najgorsze jest to, że ładunek jeździł przez 11 dni cywilnym wagonem - a osoby, które powinny wiedzieć, gdzie jest sprzęt - desperacko go szukały.

Samobójstwo w służbach

Oczywiście, po fakcie uruchomiono procedurę kontroli, a te w rezultacie doprowadziły do stawiania zarzutów szeregowym żołnierzom, którym uprzednio kazano wykonywać działania przy transporcie i rozładunku - choć nie zostały one przeszkolone. 

Z publikacji Onetu wynika również, że jeden z żołnierzy popełnił samobójstwo, a kolejny - przeżył próbę samobójczą. W opinii żołnierzy, tak wygląda efekt szukania kozła ofiarnego całej sytuacji. Dramat...

Wątpliwości nie ulega, iż transport tego rodzaju powinien być przeprowadzony pod nadzorem Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Żandarmerii Wojskowej. Jak widać czarno na białym, szefowie tych służb, które w tym przypadku zawiodły najbardziej, pozostają na swoich stanowiskach.

PiS: gdzie był Stróżyk?

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości od wczoraj zadają jasne pytanie: gdzie w całej sytuacji był gen. Jarosław Stróżyk, stojący na czele SKW? 

Dziś pod siedzibą ministerstwa obrony narodowej w Warszawie odbyła się konferencja prasowa poświęcona właśnie tej kwestii. Uczestniczyli w niej posłowie: Andrzej Śliwka i Zbigniew Bogucki.

Sytuacja jest bulwersująca. Zagrożone było życie wielu ludzie. Takie sytuacje nigdy nie miały miejsca w innych państwach i nie powinny mieć miejsca w kraju przyfrontowym, w kraju członkowskim NATO. Będziemy pytać o to, jak wyglądał cały ten proces. A także ochrona tego procesu. Gdyby rządzący skupiali się na sytuacjach ważnych, na dbaniu o polskiego żołnierza, nic takiego by się nie działo. Gdyby SKW z gen. Stróżykiem na czele zajmowało się faktycznie sprawami ważnymi, a nie polowaniem na czarownice, nie dochodziłoby do takich sytuacji. To jest wydarzenie, które nie ma precedensu po 1989 roku. Myślę, że gdyby minister Tomczyk miał minimum przyzwoitości - podałby się do dymisji. Wiemy, że w MON są osoby, które rzadko bywają w tym resorcie, one się nie przepracowują. Tomczyk nie skupia się na rozwiązywaniu problemów, a na walce politycznej. Skupia się teraz na kampanii kolegi - Rafała Trzaskowskiego. 

 - ocenił Śliwka.

Zbigniew Bogucki pyta wprost: 

Gdzie przez kilkanaście dni była cywilna ochrona nad armią? Gdzie było SKW? Gdzie była Żandarmemia? Ta sytuacja to nie tylko skandal, ale i zagrożenie bezpieczeństwa. Te miny były poza kontrolą. 

Źródło: Republika, Onet

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Wiadomości

Oko na niedzielę | Rzadko powraca syn marnotrawny.

W Belgii zaczynają się strajki. W poniedziałek paraliż lotniska w Brukseli

Między suwerennością a uległością. Polska w cieniu nowych zagrożeń!

Kuszą wysoką pensją i udogodnieniami. Nikt jednak nie chce tej pracy, gdyż diabeł tkwi w szczegółach

Janusz Cieszyński pisze o szykanach prokuratorów. Szokująca postawa Karola Zoka

Tusk gra patriotyzmem? Nowy marsz i stare manipulacje

Trzęsienie ziemi w Azji. Władze Tajlandii i Birmy podały dane o ofiarach, ogromne liczby

Morawiecki o migrantach: dlaczego mamy ponosić konsekwencje wieloletnich zaniedbań Zachodu?

Niemcy boją się kolejnych ataków. Godzą się na większe prawa służb

"Tusk może aresztować ludzi, ale nie ich ducha!" Ona wspiera Mateckiego

Biden celowo ukrył raport o LNG. Chodziło o zmiany klimatyczne

Zamach na Putina? Limuzyna prezydenta eksplodowała w Moskwie

Kryzys finansowy WHO. Będą masowe zwolnienia. Efekt Trumpa

Administracja Trumpa wszczyna dochodzenie ws. programów DEI Disneya

Susie Wiles: Trump jest inną osobą, niż był

Najnowsze

Oko na niedzielę | Rzadko powraca syn marnotrawny.

Janusz Cieszyński pisze o szykanach prokuratorów. Szokująca postawa Karola Zoka

Tusk gra patriotyzmem? Nowy marsz i stare manipulacje

Trzęsienie ziemi w Azji. Władze Tajlandii i Birmy podały dane o ofiarach, ogromne liczby

Morawiecki o migrantach: dlaczego mamy ponosić konsekwencje wieloletnich zaniedbań Zachodu?

W Belgii zaczynają się strajki. W poniedziałek paraliż lotniska w Brukseli

Między suwerennością a uległością. Polska w cieniu nowych zagrożeń!

Kuszą wysoką pensją i udogodnieniami. Nikt jednak nie chce tej pracy, gdyż diabeł tkwi w szczegółach