Zachód przeciera oczy ze zdumienia. Paranoja rosyjskiego tyrana narasta
Dekretami z czwartkowej nocy Putin przyznał niepodległość Chersonia i Zaporoża oraz zapowiedział, że w piątek włączy cztery okupowane ukraińskie obwody: doniecki, ługański, chersoński i zaporoski do Rosji. Te decyzje ma zatwierdzić rosyjski parlament. Putin powiedział też, że jest gotów bronić tych terytoriów wszelkimi dostępnymi środkami, wskazując, że byłby skłonny użyć ataku nuklearnego, aby powstrzymać wysiłki Ukrainy na rzecz wyzwolenia jej suwerennego terytorium.
Ogłoszenie przez Putina planu aneksji ukraińskich terytoriów wywołało nową falę międzynarodowego potępienia Rosji. „Każda decyzja o przystąpieniu do aneksji obwodów donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego na Ukrainie nie miałaby podstawy prawnej i zasługuje na potępienie”, powiedział sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres.
Prezydent USA Joe Biden oświadczył z kolei, że Stany Zjednoczone nigdy nie uznają roszczeń Rosji do suwerennego terytorium Ukrainy, a "tak zwane referenda" zorganizowane przez Moskwę na kontrolowanych przez nią ukraińskich terytoriach "były absolutną fikcją".