Trasa S7 Gadańsk-Warszawa została zablokowana między węzłami Powierż, a Nidzica Południe z powodu wypadku, do którego doszło w sobotę. Osobowy samochód wjechał pod ciężarówkę przewożącą tlen. W wyniku kolizji doszło do rozszczelnienia zbiornika, co z kolei grozi wybuchem.
Jak poinformowała oficer prasowa nidzickiej policji Alicja Pepłowska, pojazd osobowy nie zachował bezpiecznej odległości i wbił się pod cysternę przewożącą tlen. „Kierowca auta osobowego z uwagi na obrażenia został przetransportowany helikopterem do szpitala w Olsztynie” - podała Pepłowska.
Trasa została zamknięta w obu kierunkach
Jak podkreśliła oficer prasowa policji w Nidzicy, służby, które pojawiły się na miejscu wypadku, stwierdziły, że rozszczelnienie zbiornika grozi wybuchem cysterny. „Dlatego trasa Gdańsk-Warszawa jest zamknięta w obu kierunkach” - podała Pepłowska i poinformowała, że służby kierują jadących trasą na objazdy.
Na razie nie wiadomo jak długo trasa będzie zamknięta. Na miejsce wypadku musi przyjechać druga cysterna, do której zostanie przepompowany tlen.
Najnowsze
Gwiazda NBA LeBron James zawiesza konta w mediach społecznościowych
Ponad 800 osób może zostać zwolnionych w Raciborzu. Rafako dziś podjęło decyzję!
Mocne. Gembicka zgłasza wniosek o przebadanie Kołodziejczaka na obecność substancji psychoaktywnych
Szef SEC zrezygnował, rynek kryptowalut wystrzelił w górę!