Jeden z astronautów na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej uchwycił w obiektywie kamery coś, co wyglądało jak kula ognia. Mógł to być meteor należący do tegorocznego deszczu leonidów.
Rzeczywiście wygląda to jak jaskrawy meteor - powiedział Detlef Koschny z Europejskiej Agencji Kosmicznej. Widzimy kulę oświetlającą chmury od góry, więc musiała być bardzo blisko nich – powiedział jeden z ekspertów
Poklatkowe wideo nagrał włoski astronauta Paolo Nespoli 5 listopada. Teraz nagranie zostało udostępnione. Włoch kręcił z pokładu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS), gdy przelatywała ona nad Oceanem Atlantyckim, i dalej w kierunku Kazachstanu. ISS była około 400 kilometrów nad Ziemią.
Obiekt poruszał się z dwukrotnie szybciej niż przeciętny meteor. Oprócz kuli ognia, Nespoli zarejestrował żółto-pomarańczowe światło. Było ono emitowane przez atomy sodu znajdujące się około 80 kilometrów nad powierzchnią Ziemi.