ZERO TOLERANCJI DLA PRZESTĘPCÓW W SEJMIE!
Gośćmi Ryszarda Gromadzkiego w programie Telewizji Republika ,,W punkt\'\' byli Marek Ast (PiS) oraz Grzegorz Długi (Kukiz\'15). W programie wypowiedzieli się na temat dzisiejszego głosowania nad uchyleniem immunitetu posłowi Gawłowskiemu - ,, W przypadku posła Gawłowskiego uważamy, ze to sąd zdecyduje czy pan Gawłowski zostanie aresztowany i na ile zostanie aresztowany. To jest jedynie przyzwolenie ze strony parlamentu. Skoro prokuratura uważa, że byłoby to zasadne, to my dajemy na to przyzwolenie\'\' - ocenił Marek Ast.
Czy to jest szansa na oczyszczenie polskiego parlamentu?
Marek Ast: Na pewno zarzuty musiały być mocne, skoro prokuratora zwróciła się o wyrażenie zgody o aresztowanie do wysokiej izby. W takiej sytuacji trudno zagłosować inaczej, trudno zająć inne stanowisko, jak akceptujące. To i tak się bardzo długo ciągnęło, bo ta decyzja miała zapaść już przed świętami. Tutaj jest to jedynie przyzwolenie, prokuratura może z niego skorzystać, bądź też nie. Generalnie chodzi o przesłuchanie pana posła Gawłowskiego, który oczywiście może się bronić.
To jest absurd. Prokuratura zgromadziła naprawdę mocny materiał dowodowy i nikt nie pozwoliłby sobie na działanie w stosunku do polityka wagi ciężkiej, jeżeli chodzi o PO, aby bez podstawy zgłaszać się do Sejmu o pozwolenie na aresztowanie.
Grzegorz Długi: U nas motywacja jest inna, niż u posłów PiS. My uważamy, że nie naszą rolą jest to, czy materiały, które ma prokuratura są mocne, czy słabe. Nie to jest istotne. Uważamy, że immunitet polityczny po prostu nie jest potrzebny. On jest fikcją, ponieważ o immunitecie poselskim i tak decyduje większość sejmowa. Więc jeżeli to ma chronić przed nadużyciami władzy wykonawczej, a to jest to samo co sejmowa więc to jest bezsensu. Immunitet powinien zostać zniesiony. Jestem w zasadzie za pójściem na kompromis, że jeżeli polityk uważa, że akcja przeciwko niemu jest polityczna, to wtedy powinien móc się zwrócić do Sejmu o ochronę.
Nie powinno tak być, że to większość sejmowa decyduje, tylko powinna być jakaś inna zasada. Immunitet nam nie jest potrzebny, Większa ochrona polityków nie jest nam społecznie potrzebna.
Myśmy głosowali za tym aby to sąd decydował. To jest coś, czego nasi koledzy z Platformy i Nowoczesnej nie zrozumieli. To nie było zagłosowanie za tym, żeby zatrzymać pana posła. Tyko o to, żeby dać sądowi możliwość zdecydowania, czy chce go zatrzymać. O tym będzie decydować sąd. Z tego co pamiętam, to Platforma broni tej niezależności sądów, więc chyba nie powinni się obawiać.
Marek Ast: Immunitet nie jest przeżytkiem. Immunitet chroni przede wszystkim posłów opozycji. Rozumiem dlaczego tutaj pan o tym mówi, ponieważ jest to postulat programowy klubu Kukiz 15, ale ja uważam, że w polskich realiach immunitet jest potrzebny. Weźmy przykład Zbigniewa Ziobry, który był absolutnie szykanowany za czasów PO. Można tym sposobem całkowicie uniemożliwić możliwość sprawowania mandatu poselskiego.
Nie może być tak, że polityk powie co mu ślina na język przyniesie, obraża ludzi apotem parlament nie wyrazi zgody na uchylenie immunitetu.
W przypadku posła Gawłowskiego uważamy, ze to sąd zdecyduje czy pan Gawłowski zostanie aresztowany i na ile zostanie aresztowany. To jest jedynie przyzwolenie ze strony parlamentu. Skoro prokuratura uważa, że byłoby to zasadne, to my dajemy na to przyzwolenie.