Z wyborów w Polsce cieszy się Putin. Wojna hybrydowa przyniosła efekt: słabe pogrążone w konflikcie państwo, które może paść łupem Rosji!
Wynik wyborów jest idealnie wpisany w interes Rosji i prowadzoną przez nią wojnę hybrydową przeciwko Polsce – uważa prof. Piotr Grochmalski, ekspert ds. bezpieczeństwa. W wywiadzie udzielonym Radiu Wnet, wykładowca Akademii Sztuki Wojennej stwierdził także, że zapowiedź odwołania członków komisji ds. wpływów rosyjskich - to ciepły sygnał dla Moskwy".
– Po pierwsze, nie ulega wątpliwości, że reset z Rosją miał miejsce. Po drugie, był on bardzo, ale to bardzo głębokim procesem, obejmującym praktycznie wszystkie obszary państwa polskiego. Po trzecie, w swojej istocie był on sprzeczny z absolutnie kluczowymi zasadami polityki wschodniej realizowanymi przez Polskę, to znaczy wysadzał w powietrze tę politykę – ocenił.
Jak dodał, "konsekwencją tego była redukcja polskiego potencjału odstraszania, m.in. likwidacja jednej z czterech dywizji na kierunku kluczowym, bramy brzeskiej, a więc z tego obszaru, z którego zwykle idą uderzenia na zachód".
Jego zdaniem "było to coś porażającego", ponieważ w tym samym czasie Rosja przyspieszyła zbrojenia, m.in. odbudowując 1. Gwardyjską Armię Pancerną, która "w czasach Związku Sowieckiego miała dokonać przecinającego odurzenia na zachód, po prostu zmasakrować armie natowskie".
– Można więc powiedzieć, że Rosja zbroiła się po zęby, a my w ramach realizowanej polityki resetu, ale także zmniejszania potencjału odstraszania, zachęcaliśmy Rosję do tego typu polityki presji, używania siły, do agresywnej polityki wobec wschodniej flanki NATO, w tym Polski – powiedział profesor.
Zwrócił także uwagę, że wynik październikowych wyborów w Polsce został ciepło przyjęty przez media zarówno w Moskwie, jak i w Mińsku. – Wyniki wyborów wpisują się w narrację, która była celem prowadzonej wojny hybrydowej przez Rosję wobec Polski – oświadczył i dodał: - Generalnie chodziło o osłabienie państwa. No i wyniki wyborów osłabiają Polskę nie tylko w wymiarze międzynarodowym, ale także siłę wewnętrzną państwa, zdolność Polski do wpływania na pewne procesy w kluczowym dla regionu momencie.
– Stąd ta aktywizacja Niemiec związana z próbą centralizacji UE z jednej strony, a z drugiej strony działania Federacji Rosyjskiej wykorzystujące tę sytuację – powiedział, dodając, że "wynik wyborów jest idealnie wpisany w interes państwa rosyjskiego".
– Gdyby szukać, jaki efekt wojny hybrydowej, którą Federacja Rosyjska prowadziła i prowadzi wobec państwa polskiego, był oczekiwany w Moskwie, to właśnie taki: słabe państwo, słaba decyzyjność tego państwa i duża ilość emocji, czyli zapowiedziane igrzyska, komisje, które mają rozliczać rządy PiS w sytuacji, kiedy każdy dzień budowania potencjału obronnego przekłada się na to, czy Polska uniknie wojny, czy też zostaniemy napadnięci – stwierdził prof. Grochmalski.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Rząd odcina pacjentów od badań. Małecki w Republice: „To jedno z najpodlejszych kłamstw koalicji 13 grudnia”
Mecenas Bartosz Lewandowski ujawnia, jak TSUE rozszerza definicję „sądu”. Wskazuje na poważny problem dla Polski
Finał „Stranger Things” będzie jak pełnometrażowy film! Netflix ujawnia czas trwania ostatniego odcinka
Najnowsze
UE forsuje plan wykorzystania rosyjskich aktywów do pomocy Ukrainie. Belgia stawia weto
Czarnek: w Polsce nie rozwija się absolutnie NIC
Bezczelność Żurka. Chce Trybunału Stanu dla polityków PiS