Dzielnicowy z Bystrzycy Kłodzkiej wyciągnął z kontenera na śmieci torbę foliową, w której znajdowało się pięć szczeniąt. Głodne maluchy piszczały. Niestety trzy z nich już nie żyły. Policjanci zawieźli dwa szczenięta do weterynarza, który udzielił im fachowej pomocy. Zatrzymano w tej sprawie kobietę, która usłyszała zarzut znęcania się nad zwierzętami. Grozi jej do 3 lat pozbawienia wolności.
Mieszkanka Bystrzycy Kłodzkiej usłyszała skomlenie zwierząt wydobywające się z kontenera na śmieci. Gdy zobaczyła poruszający się worek foliowy, powiadomiła policję. Na miejsce przyjechał patrol. Dzielnicowy słysząc pisk, wyciągnął z kosza worek, w którym znajdowało się pięć szczeniąt. Niestety trzy z nich już nie żyły. Funkcjonariusze natychmiast dwa żyjące jeszcze pieski przewieźli do weterynarza, który udzielił fachowej pomocy.
Policjanci od razu rozpoczęli poszukiwania sprawcy tego przestępstwa. W wyniku podjętych czynności już następnego dnia ustalili kobietę, która wyrzuciła do śmietnika szczenięta należącej do jej suki. Jak się okazało, 35-letnia mieszkanka Bystrzycy Kłodzkiej zapakowała pieski do worka foliowego, aby się ich pozbyć.
Kobieta trafiła do policyjnego aresztu. Usłyszała zarzut znęcania się nad zwierzętami. Grozi jej teraz kara do 3 lat pozbawienia wolności. Szczeniakom nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo. Przebywają pod opieką weterynarza. 35-latce została odebrana też suka, która urodziła znalezione pieski. Decyzją prokuratury kobieta ma zakaz posiadania i opieki nad zwierzętami.