Wybory samorządowe jednak przełożone? Na kiedy? „To pilna sprawa”

"W tym tygodniu chcielibyśmy złożyć projekt ws. przesunięcia daty wyborów samorządowych; to pilna sprawa" - zadeklarował dziś sekretarz generalny PiS, poseł Krzysztof Sobolewski. Jak dodał - "projekt nie powinien mieć jakichkolwiek problemów proceduralnych w Sejmie, gdyż popiera go cały obóz Zjednoczonej Prawicy".
Zarówno wybory samorządowe, jak i parlamentarne wypadają na jesieni 2023 roku. W związku z tym już na początku czerwca przedstawiciele PiS zapowiedzieli złożenie w Sejmie poselskiego projektu ustawy ws. przeniesienia wyborów samorządowych z jesieni 2023 r. na wiosnę 2024 r. Wskazywali, że przemawiają za tym m.in. argumenty logistyczne. W piątek zebrało się kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości, by rozmawiać m.in. na temat przedłużenia kadencji samorządów.
Sobolewski pytany w poniedziałek w Programie 3 Polskiego Radia, kiedy PiS złoży projekt ustawy o przesunięciu wyborów samorządowych, powiedział, że "będzie to złożone prawdopodobnie jeszcze na tym posiedzeniu Sejmu". Sejm zbiera się na trzydniowe posiedzenie w środę.
"Nie wiem, czy (projekt) będzie procedowany, natomiast w tym tygodniu chcielibyśmy złożyć ten projekt" - zapowiedział. Ocenił, że "to pilna sprawa". "Do wyborów zostało troszkę ponad rok czasu - z tego względu, nawet kalendarzowego, jest to temat dosyć istotny i pilny" - dodał.
Pisaliśmy wcześniej: Wójtowie i burmistrzowie porządzą dłużej? „Nie ma jeszcze finalnej decyzji”
Sobolewski był też pytany, czy nie będzie problemów z uzyskaniem dla tego projektu wsparcia. "Mamy tu wsparcie całego obozu Zjednoczonej Prawicy, więc nie przewiduję, aby ten projekt miał jakiekolwiek problemy proceduralne w Sejmie".
Poseł był poproszony o doprecyzowanie słów prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego dotyczących konieczności przeprowadzenia "pewnych zmian prawnych", które pozwolą lepiej kontrolować wyniki wyborów i konieczności stworzenia "armii, która będzie strzegła wyników wyborów w każdym okręgu wyborczym". Wyjaśnił, że "prawdopodobnie chodzi o samą procedurę głosowania (...) i kontrolowania procedury głosowania przez osoby postronne, które są przedstawicielami wszystkich komitetów wyborczych".
"Pracujemy nad ewentualnymi zmianami, natomiast projektu jeszcze nie ma" - przyznał Sobolewski. Przypomniał, że PiS jako komitet wyborczy w wyborach samorządowych w 2018 r. czy parlamentarnych w 2019 r. miał swojego przedstawiciela w każdej komisji. "Plus są mężowie zaufania i o to też chodzi w tej 'armii', która miałaby obserwować uczciwość przebiegu procesu wyborczego" - wyjaśni. Jak dodał, "lepiej dmuchać na zimne".
"My musimy stworzyć - poza tym, że musimy przeprowadzić pewne zmiany prawne, które pozwolą lepiej kontrolować wyniki wyborów - musimy stworzyć naprawdę 'armię', która będzie strzegła wyborów w każdym okręgu wyborczym" - wskazał.
Na początku września w Nowym Targu Kaczyński powiedział, że trzeba przeprowadzić pewne zmiany prawne, które pozwolą lepiej kontrolować wyniki wyborów i musimy stworzyć "armię", która będzie strzegła wyborów w każdym okręgu wyborczym".
Polecamy Klarenbach. Tu się Mówi
Wiadomości
Politycy PiS apelują do Konfederacji. Poprzyjcie projekty dot. zmian w ustawie o obywatelstwie polskim
Lekarze mają już dosyć i domagają się od Tuska reakcji. Potrzebne jest pilne dofinansowanie służby zdrowia
Archiwum blokuje dostęp do akt Stasi dotyczących Angeli Merkel. Zasłaniają się „szkodą dla dobra państwa”
Najnowsze

Nowa miłość Anny Marii Jopek. Artystka wyznaje: "Szukałam go prawie pół wieku”

Politycy PiS apelują do Konfederacji. Poprzyjcie projekty dot. zmian w ustawie o obywatelstwie polskim

Wipler krytykuje "reformy" Żurka: ma być ręczne sterowanie
