Wszczęto śledztwo ws. eksplozji w Śliwinie

Wszczęto śledztwo ws. eksplozji, do której doszło 3 marca br. w Śliwinie (gmina Rewal). W wyniku wybuchu wytworzonego w warunkach domowych materiału wybuchowego zginął mężczyzna.
Co tam się stało?
"Prokurator wszczął śledztwo w sprawie sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób lub mieniu w wielkich rozmiarach, w postaci eksplozji wytworzonego w warunkach domowych materiału wybuchowego"
– przekazał rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Szczecinie prok. Łukasz Błogowski.
W ceglanym garażu na jeden z posesji w Śliwinie (gmina Rewal) dwóch mężczyzn wytwarzało substancję wybuchową używając ogólnodostępnych środków, m.in. saletry i siarki.
"45-latek po wymieszaniu środków wsypał je lejkiem, który trzymał 20-letni mężczyzna, do pustej trzykilogramowej butli gazowej. Następnie wprowadził do niej lont, po czym zakręcił zawór kluczem"
– wyjaśnił Błogowski.
Skończyło się tragicznie
Z nieustalonych dotąd przyczyn, wewnątrz butli nastąpił wybuch. Na miejscu zginął 45-latek. Drugi z mężczyzn nie odniósł żadnych obrażeń.
Na miejscu, pod nadzorem prokuratora, przeprowadzono oględziny miejsca zdarzenia oraz zwłok. W oględzinach udział brali pirotechnicy oraz technicy z Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.
Zabezpieczono przedmioty oraz ślady, które mają zostać zbadane, m.in. przez biegłego z zakresu balistyki.
"Ciało zmarłego mężczyzny zabezpieczono, w celu przeprowadzenia sekcji zwłok"
– dodał prokurator.
Źródło: Republika, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X