Bronisław Jachym, bliski współpracownik Lecha Wałęsy skierował do prokuratora generalnego pismo, w którym oskarża Sławomira Cenckiewicza i Krzysztofa Wyszkowskiego o nękanie byłego prezydenta w internecie.
Proceder stalkingu wobec Wałęsy prowadzi zorganizowana grupa pod wodzą Krzysztofa Wyszkowskiego oraz Sławomira Cenckiewicza. Swoje stalkerskie praktyki realizują w licznych kłamliwych wypowiedziach. Ich determinacja przechodząca w zapiekłość, w demonstrowaniu wręcz nieludzkiej nienawiści do Wałęsy, nie tyle budzi zdziwienie i zażenowanie, co przerażenie a nawet grozę
– czytamy na portalu wPolityce.pl, który przytacza treść dokumentu.
Współpracownik byłego prezydenta przekonuje, że "stalking wobec Wałęsy ma cechy, tak wyjątkowo odrażającego czynu, że zasługuje na prokuratorskie zbadanie i sądową ocenę". Dodaje, że laureat Nagrody Nobla "jest w sieci nękany od wielu lat".
Sytuację wokół dokumentu, który trafił na biurko Andrzeja Seremeta skomentował Sławomir Cenckiewicz. "No to zostałem postawiony w stan oskarżenia za prawdę o Lechu Wałęsie! Znów! Ale być oskarżonym wspólnie z Krzysztofem Wyszkowskim, który już w 1978 r. wymyślił "Solidarność" i jej nazwę, to zaszczyt! Damy radę - jak mówią Szydło i Duda!" – napisał na swoim Facebooku historyk.
W języku prawniczym "cyberstalking" to używanie internetu oraz wszelkiego rodzaju mediów elektronicznych do nękania drugiej osoby np. poprzez pisanie za pomocą komunikatorów, wysyłanie niechcianych wiadomości e-mail, rozsyłanie korespondencji do losowych adresatów w imieniu osoby nękanej oraz wbrew jej woli, jak również dodawanie obraźliwych komentarzy na forach internetowych.