Doktor inżynier Politechniki Wrocławskiej, Anna Czemplik sprzeciwiła się manifestowaniu przez studentów poparcia dla Strajku Kobiet podczas wykładów. W trakcie prowadzonych przez siebie zajęć kazała słuchaczom ściągnąć ze swoich profili na platformie awatary nawiązujące do protestów przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego w Polsce.
Wykładowczyni Politechniki Wrocławskiej kazała studentom ściągnąć awatary, które nawiązywały do Strajku Kobiet, ze swoich profili podczas wykładów. - Nie wolno tego wymagać - podkreślają władze uczelni.
– Na wstępie takie małe ogłoszenie. Ponieważ tutaj na tych ikonkach, które tutaj mam, poza śmiesznymi obrazkami, są też jakieś polityczne deklaracje, więc proszę je sprzątnąć, bo nie życzę sobie tutaj takich ikonek – zaapelowała do studentów na początku wykładu on-line. Swoją prośbę po chwili powtórzyła raz jeszcze:
– To nie jest miejsce na takie rzeczy, więc albo kasujemy ikonkę, albo zmieniamy ją. Proszę to skasować – po tych słowach prowadząca odczekała chwilę i kiedy nie wszyscy studenci spełnili jej polecenie, ponowiła swój apel.
– To nie jest miejsce, żeby prowadzić jakieś tutaj deklaracje – podkreśliła doktor inżynier. Jak relacjonuje wrocławska „GW”, część studentów zdjęła strajkowe awatary już wcześniej, ponieważ słyszeli, że dr inż. Anna Czemplik prowadząca na PWr zajęcia z Modeli Układów Dynamicznych, które należą do trudnych przedmiotów, ponadto jest przeciwna protestowi, więc „woleli jej nie denerwować”.
Wrocławska „Wyborcza” odnotowuje religijność wykładowcy. Doktor Czemplik prowadziła spotkania grupy biblijnej we Wrocławiu, o czym pisał w ubiegłym roku katolicki „Tygodnik Niedziela”. Oprócz nauk ścisłych, a konkretnie – automatyki, modelowania i mechatroniki, Anna Czemplik ukończyła również Podyplomowe Studia Biblijne na Papieskim Wydziale Teologicznym.
Według władz wrocławskiej uczelni, studenci nie naruszają prawa, ustawiając strajkowe awatary, a wykładowcy nie mogą żądać ich usunięcia. Prorektor ds. studenckich Politechniki Wrocławskiej wysłał informację w tej sprawie dziekanom wszystkich wydziałów, prosząc również o reagowanie na skargi studentów w stosunku do prowadzących.
– Zajęcia dydaktyczne nie są miejscem na prezentację poglądów politycznych czy innych niezwiązanych z programem nauczania. Ja się trzymam zakresu wykładu i oczekuję tego samego ze strony studentów – wyjaśnia w rozmowie z „GW” dr inż. Anna Czemplik.