Gościem Adriana Stankowskiego w programie Telewizji Republika ,,Wolne głosy - wieczorem\'\' był Michał Woś z Ministerstwa Sprawiedliwości – Dla opozycji prawo nie jest prawem, tylko narzędziem sporu politycznego. Używa się prawo jako pałki. Tłumaczy się ludziom, ze dzieje się coś niepokojącego, kiedy dzieją się normalne procedury - powiedział w programie.
– Sytuacja prawna jest skomplikowana i ten szum medialny, który udało się opozycji narzucić niestety udzielił się też dużej liczbie sędziów. Przez to wszystko umyka nam prawo, które jest jasne, precyzyjne - powiedział Michał Woś.
– Otóż mamy artykuł 180, ustęp pierwszy i on stanowi, że sędziowie są nieusuwalni. Ta informacja leci na telewizyjnych paskach, ale nikt nie mówi o tym, że jest jeszcze ustęp drugi, trzeci, czwarty, piąty które wprowadzają wyjątki - dodał gość Telewizji Republika.
– Sędziowie mogli złożyć stosowne oświadczenie i dalej orzekać, dalej będąc sędzią w stanie czynnym. Ci, którzy tego nie zrobili, stali się sędziami w stanie spoczynku. A sędzia w stanie spoczynku nie może być sędzią w Sądzie Najwyższym - stwierdził.
– To jest coś nad czym niezwykle ubolewam to ten spór polityczny, to takie zacietrzewienie tej drugiej strony - opozycji, która posunęła się do takich rzeczy, żeby dowolnie interpretować prawo - podkreślił Michał Woś.
– Dla nich prawo nie jest prawem, tylko narzędziem sporu politycznego. Używa się prawo jako pałki. Tłumaczy się ludziom, ze dzieje się coś niepokojącego, kiedy dzieją się normalne procedury - kontynuował gość Adriana Stankowskiego.
– Pani profesor Gersdorf sama trzy razy zastosowała już tą nową ustawę o Sądzie Najwyższym - mówił.
– Teraz zostały zastosowane równe standardy. Wiemy, że były zamieszania z wiekiem emerytalnym sędziów i przechodzeniem w stan spoczynku. Tak samo było w latach 90-tych. (...) Teraz wprowadziliśmy równe zasady. Sędziowie Sądu Najwyższego nie będą teraz traktowani gorzej, niż sędziowie sądów powszechnych. Ten wiek został wyrównany. Te same zasady są stosowane do wszystkich sędziów w Polsce - zaznaczył gość Telewizji Republika.
– Ci sędziowie, którzy chcieli dalej orzekać to wystarczyło, że złożyliby stosowne oświadczenie i cześć z nich to zrobiła - dodał Michał Woś.
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie