Od środy 12 sierpnia do 15 września 2020 r. w Centrum Edukacyjnym IPN im. Janusza Kurtyki „Przystanek Historia”, przy ul. Marszałkowskiej 21/25 w Warszawie, będzie można oglądać wystawę „Wojna światów 1920” upamiętniającą Bitwę Warszawską 1920 r. w jej 100. rocznicę. Przygotowana przez Oddział IPN w Warszawie wystawa została objęta Patronatem Narodowym Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy w Stulecie Odzyskania Niepodległości.
30 października mija 82. rocznica wyemitowania przez CBS radiowego słuchowiska Orsona Wellesa Wojna światów, które wprowadziło to pojęcie na trwałe w świat popkultury. Jaki jednak związek konflikt rodem z science fiction ma z Bitwą Warszawską, stoczoną realnie osiemnaście lat wcześniej?
Okazuje się, że ma, i to bardzo bliski. Nazwa ta bowiem doskonale pasuje do podkreślenia wagi zdarzenia, które nie mieści się w kategoriach normalnego konfliktu, zrodzonego z antypatii i sprzeczności interesów narodowych, ale ma kształt zmagania cywilizacyjnego niezakreślonego żadnymi realnymi lub umownymi granicami i normami. Z tego też powodu na 100-lecie bitwy warszawskiej IPN przygotował okolicznościową wystawę zatytułowaną właśnie Wojna światów 1920 r. Zakłada ona wielopłaszczyznowe (cywilizacyjne i międzynarodowe) spojrzenie na charakter tego konfliktu, na towarzyszące mu zagrożenia i konsekwencje, jakie przyniosła wygrana Polski dla nas i całego świata.
Część pierwsza, zatytułowana Wojna cywilizacji, stanowi niejako wprowadzenie do głównej narracji. Ukazuje ona rzeczywisty wymiar rangi konfliktu roku 1920 r. będącego przecież tylko pozornie zmaganiem polsko-rosyjskim. W rzeczywistości to opowieść o konfrontacji niemającej wcześniej żadnego precedensu w historii. To opowieść o starciu dwóch przeciwstawnych wizji cywilizacyjnych – reprezentowanych z jednej strony przez uporządkowany świat tradycji chrześcijańskiej, z jej wielowiekowym dorobkiem kulturalnym, naukowym, prawami człowieka, wolnością słowa, demokracją parlamentarną, z drugiej zaś przez bolszewicką dyktaturę, która z łamania wszelkich norm i zasad uczyniła wyznacznik swojego działania i powód do chwały. Jakże inaczej w tym kontekście plasuje się znaczenie naszych sierpniowych zmagań.
Część druga to Europa w ogniu. Historia wielu prób „podpalenia” Europy przez bolszewików. Dramatycznych – znaczonych tysiącami ofiar – zbrojnych rewolt w Niemczech, Austrii, Bułgarii, Rumunii. To historia prób ustanawiania dyktatury proletariatu w powstałych w latach 1918–1919 sowieckich republikach Finlandii, Łotwy, Estonii, Litwy i Białorusi, Bawarii, Węgier, Słowacji. To wreszcie działalność wywrotowa partii komunistycznych, ukierunkowanych na służenie wyłącznie sowieckiej partii matce. Jakże inaczej w tym kontekście rysuje się znaczenie naszych sierpniowych zmagań.
Część trzecia to Realni sojusznicy i neutralni wrogowie. Jakże pouczająca opowieść o nielicznych prawdziwych przyjaciołach Polski w 1920 r. (Węgrzech i Francji) i poczuciu wielkiego osamotnienia, w jakim przyszło nam się wówczas zmagać z bolszewicką nawałą. Jakże inaczej w tym kontekście rysuje się znaczenie naszych sierpniowych zmagań.
Część czwarta to historia samej bitwy – jej rozgrywających (Józefa Piłsudskiego, Tadeusza Rozwadowskiego, Józefa Hallera, Władysława Sikorskiego), bohaterów z szeregów kobiet, dzieci, bohaterów z innych stron (Amerykanów, Włochów) – doceniających znaczenie słów „za wolność waszą i naszą”. To przejmująca historia młodocianych ochotników idących na front wprost w uczniowskich ław, ich poświęcenia i gotowości złożenia najwyższej ofiary na ołtarzu ojczyzny. To historia przedziwnego historycznego paradoksu – przeciwstawienia się nieznanemu, niezwyciężonemu dotąd złu przez dopiero co sklejone państwo, którego przez 123 lata nie było w ogólne na mapach. Jakże inaczej w tym kontekście rysuje się znaczenie naszych sierpniowych zmagań.