Gościem programu "Polska na Dzień Dobry" był Michał Wójcik, wiceminister sprawiedliwości i sekretarz stanu. Rozmowa dotyczyła zmian w przepisach drogowych, a także nowych przepisów dotyczących składania oświadczeń majątkowych przez polskich sędziów.
– Do zmian przepisów w kodeksie drogowym zainspirowała nas dramatyczna sytuacja na ulicach Warszawy, kiedy na pasach śmiertelnie potrącona została 14 letnia dziewczyna - mówił na antenie Telewizji Republik wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik.
"Po zmianie przepisów, kierowca, który potrącił daną osobę będzie siedzieć w więzieniu co najmniej 2 lata"
– Chodzi o luki systemowe dotyczące np. dotyczące kwestii pijanych kierowców, którzy potrącili daną osobą - mówił gość programu. - W dzisiejszym stanie prawnym taka osoba może być ukarana karą 9 miesięcy pozbawienia wolności. Po zmianie przepisów ta osoba będzie siedziała w więzieniu co najmniej 2 lata - dodał wiceminister.
– W ciągu 2 lat od wykonania czynu niedozwolonego następuje jego przedawnienie - mówił Wójcik. - Dziś ten okres rozszerzamy do 3 lat. Nie może dochodzić do sytuacji, w której mecenasi żonglują przepisami i chcą, by dokonywało się przedawnienie - zaznaczył wiceminister.
"Zbyt dużo osób ginie w Polsce w wyniku wypadku"
– Ostatnia rzecz to zupełnie nowe przestępstwo - sytuacja, kiedy ktoś nie zatrzymuje się do kontroli policji i dochodzi do pościgu - mówił gość programu. - Dziś, kiedy taka osoba zostaje zatrzymana odpowiada za wykroczenie, my to zmieniamy na przestępstwo, za które grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat - powiedział Michał Wójcik.
– Zbadaliśmy dokładnie statystykę. Zbyt dużo osób ginie w Polsce w wyniku wypadku, dlatego system musi przewidywać wyższą sankcję za wykroczenia na drodze - zaznaczył wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik.
"Zmienimy sytuację, w której obywatele nie mają dostępu do oświadczeń majątkowych sędziów"
– Przygotowaliśmy też projekt, który dotyczy skargi na przewlekłość - powiedział wiceminister. - Podam tu przykład sprawy, która trwa 24 lata. W tym projekcie pojawia się też temat oświadczeń majątkowych sędziów. Chcemy zmienić sytuację, w której obywatele nie mają dostępu do oświadczeń majątkowych sędziów, które są utajniane. Jeżeli armia urzędników musi ujawniać swoje oświadczenia, czym się różni się od nich sędzia? - pytał Michał Wójcik.