Przed szczecińskim sądem rozpoczął się proces senatora Stanisława Gawłowskiego w sprawie tzw. afery melioracyjnej. - Zarzuty są poważne i daleko idące - powiedział w rozmowie z redaktor Dorotą Kanią w Polskim Radiu 24 wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik.
– W tle pana Gawłowskiego są poważne zarzuty. W takiej sytuacji powinien oczywiście złożyć mandat. Pomimo tego, że oskarżenia są daleko idące, to przebywa on na wolności, a nie w areszcie. Taką decyzję podjął sąd - powiedział Michał Wójcik.
W tym kontekście przypomniał przykład innego byłego polityka PO – Krzysztofa Kwiatkowskiego. Obecny senator oraz były szef Najwyższej Izby Kontroli został mianowany przez Senat na członka Krajowej Rady Sądownictwa mimo tego, że na nim również ciążą zarzuty ws. ustawiania konkursów na stanowiska w NIK.
– Mianowanie pana Kwiatkowskiego do KRS odbyło się przede wszystkim głosami senatorów PO. Były prezes NIK jest oficjalnie senatorem niezależnym, ale wiemy, że wywodzi się ze środowiska Platformy. Dziś ma być jedną z osób, które będą stały na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziowskiej - zauważył wiceminister.