To haniebna i bardzo nieodpowiedzialna wypowiedź – powiedziała marszałek Sejmu Elżbieta Witek, odnosząc się do słów europosłanki Janiny Ochojskiej, według której „rząd potrzebował konfliktu, żeby pokazać jak to broni granicy”.
Ochojska powiedziała w TVN, że migranci z Bliskiego Wschodu przybyli do granic Polski „z jakąś nadzieją”. – My im tę nadzieję odebraliśmy – dodała. Według niej „rząd potrzebował konfliktu, żeby pokazać jak to broni granicy”. W oczach Ochojskiej uchodźcy forsowali granicę, bo chcieli złoży wnioski o azyl. Według niej ataki na polskich funkcjonariuszy (z których część była ciężko ranna) można wyjaśnić tym, że migranci „mogli stracić nerwy”. – Tych kamieni nie było znowu tak wiele – stwierdziła Ochojska.
CZYTAJ: Ochojska znów w obronie agresywnych migrantów: Mogli stracić nerwy, a kamieni nie było dużo
– To haniebna i bardzo nieodpowiedzialna wypowiedź pani europoseł Ochojskiej. Jak gdyby nie wiedziała, co się naprawdę dzieje na granicy polsko-litewsko-łotewsko-białoruskiej, bo to są te trzy granice. Moim zdaniem to skandaliczna wypowiedź – powiedziała dziś Witek.
– To nie są uchodźcy, którzy uchodzą przed prześladowaniami. To są migranci celowo sprowadzani przez Łukaszenkę i celowo zachęcani, by forsowali granice Polski, Litwy i Łotwy – dodała.
– Nikt tych ludzi nie zostawia bez pomocy. Wszystkim, którym pomoc jest potrzebna, którym się uda przedrzeć na naszą stronę, wszystkim jest taka pomoc medyczna udzielana – zauważyła Witek.
CZYTAJ: „W punkt”. Wpis Ochojskiej to oderwanie od rzeczywistości