Rzadko się pokazywał, ale jak już się pokazywał, to wszyscy się za niego wstydziliśmy, np. jak obrażał żonę Baracka Obamy – mówiła o prezydencie Bronisławie Komorowskim posłanka Prawa i Sprawiedliwości Jadwiga Wiśniewska.
W porannym programie TVP Info politycy rozmawiali o kandydatach na prezydenta i kampanii, która w ciągu minionego tygodnia rozpoczęła się już na dobre.
Halicki: Duda dzieli Polaków
– “Tu jest Polska” padło także na konwencji Andrzeja Dudy. To nie jest dobry początek kampanii, takie dzielenie – uznał Andrzej Halicki z Platformy Obywatelskiej. Jak dodał, Polska jest różnorodna, trzeba ważyć racje i argumenty innych. – Trochę współczuję tym młodszym kandydatom. W miejscu, gdzie jest trybuna, powinien stać Leszek Miller, Janusz Piechociński, Jarosław Kaczyński… – mówił i podkreślił, że Bronisław Komorowski nie musi udawać, jest sobą. – A tutaj mamy do czynienia z teatrem, który nie jest wygodny dla samych aktorów – mówił o kandydatach PiS, SLD i PSL Halicki.
Wiśniewska o Komorowskim: Rzadko się pokazywał, ale jak już się pokazywał, to wszyscy się za niego wstydziliśmy
Politykowi PO nie pozostała dłużna Jadwiga Wiśniewska z PiS. – Jesteśmy w sytuacji, kiedy strzela się do górników, wytacza się armatki wodne. Mówi pan, że konwencja Dudy wzbudziła złe emocje. A jakie wy emocje wzbudzacie? – pytała.
Posłanka krytycznie odniosła się także do urzędującego prezydenta. – Rzadko się pokazywał, ale jak już się pokazywał, to wszyscy się za niego wstydziliśmy, np. jak obrażał żonę Baracka Obamy – mówiła.
– Jeśli dziś popatrzymy na Bronisława Komorowskiego, to co możemy powiedzieć? Co zrobił, oprócz słynnego “ho, ho, ho”? – pytała i dodała: "To prezydent, za którego się bardzo wstydzimy".