– Świnie się zmieniają, musimy więc zlikwidować koryto – mówił w Telewizji Republika poseł Przemysław Wipler z Kongresu Nowej Prawicy. W ten sposób skomentował aferę taśmową i reakcje rządu Donalda Tuska.
Jest wiele pytań, na które Donald Tusk nie odpowiedział – mówił Wipler. Polityk Kongresu Nowej Prawicy pytał, jak to jest, że zatrzymany przez ABW ws. podsłuchów Marek Falenta był powiązany z Platformą, dlaczego p. Oliwa-Piotrowska (była prezes PGNiG) również powiązana z rządem Donalda Tuska teraz jest w spółce „pana F.”.
– Ci ludzie, którzy współrządzili polską energetyką i współdziałali z Tuskiem teraz mają knuć z Rosjanami spisek przeciwko rządowi – ironizował Wipler, odwołując się do przemówienia premiera w Sejmie. Zdaniem Wiplera „Tusk jest w trudnej sytuacji, jest jak Leszek Miller, z którego śmieje się cała Polska”.
– Te polityczne „deale”, dziwne ustalenia w bursztynowych komnatach, kolacje na koszt podatników, to jest niedopuszczalne – stwierdził Przemysław Wipler. – Świnie się zmieniają, musimy więc zlikwidować koryto – skwitował polityk KNP.
