O szczycie klimatycznym i licznych zgromadzeniach, które przejdą dziś ulicami Warszawy rozmawiali w porannym programie Telewizji Republika Piotr Gociek i Bronisław Wildstein.
Jednym z pierwszych punktów rozmowy było wspomnienie sobotniego marszu, organizowanego przez grupę "Razem Przeciwko Nacjonalizmowi" dla upamiętnienia 75. rocznicy Nocy Kryształowej - pogromów Żydów w hitlerowskich Niemczech. Redaktor Naczelny Telewizji Republika wyraził ogromne oburzenie jego organizacją. – Manifestacja antyfaszystowska była kuriozalna – stwierdził. Jak dodał, jego zdaniem manifestacja sugerowała, jakoby Polacy mieli coś wspólnego z pogromem Żydów. A jak tłumaczył, to przecież Polacy, a szczególnie polscy Żydzi, byli niedługo potem największymi ofiarami faszystów.
Bronisław Wildstein zapytany o ocenę decyzji o organizacji Szczytu Klimatycznego właśnie dnia 11 listopada, powiedział, że „nie można tego potraktować inaczej niż rodzaj prowokacji politycznej”. Jego zdaniem listopadowa data szczytu była jedynie propozycją, którą można było odrzucić i on tej decyzji nie rozumie. Dodał także, że nigdzie na świecie nie organizuje się tego typu przedsięwzięć w święta narodowe. Taka decyzja spowoduje bowiem jego zdaniem, że uczestnicy manifestacji będą natrafiać na różnego rodzaju utrudnienia, co w konsekwencji może doprowadzić do powstawania konfliktów.
Jak podkreslił, rząd tym razem nie będzie mógł też obarczyć winą za starcia Prawa i Sprawiedliwości. – Jak nie będzie PiS, to cała zabawa na nic – dodał żartobliwie.
- Dziś będzie masa ludzi, którzy przyjdą zamanifestować swoje patriotyczne uczucia. I dobrze, niech ich będzie jak najwięcej. Wszystkie próby wypchnięcia tego święta z ważnych uroczystości nie udały się. I jest to bardzo, bardzo dobrze – zakończył Redaktor Naczelny Telewizji Republika Bronisław Wildstein.
ap, Telewizja Republika, fot. Telewizja Republika