W 24 polskich zakładach karnych uruchomiono właśnie na polecenie ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry produkcję maseczek ochronnych. Do pracy zabrało się kilkuset więźniów.
W zakładach przywięziennych IGB Mazovia, PP RAKON, PPO Sieradz i PPW Agot osadzeni szyją teraz ok. 20 tys. maseczek w ciągu jednego dnia. Z kolei od jutra przy Zakładzie Karnym w Wołowie ma ruszyć produkcja środków dezynfekujących. Jak podała w komunikacie Służba Więzienna (SW), plan zakłada produkcję 80. tys. litrów miesięcznie.
PPO Sieradz, które zatrudnia ponad 90 skazanych, produkuje nie tylko maseczki, ale również kombinezony i fartuchy ochronne dla szpitali i placówek zdrowia. Materiały są dostarczane przez różne instytucje, które chcą się włączyć w działania zapobiegające rozprzestrzenianiu koronawirusa.
Jak informuje Służba Więzienna, osadzeni produkują ponad 5 tys. maseczek dziennie, natomiast w ciągu tygodnia ok. 30 tys. Najwięcej powstaje obecnie w Zakładzie Karnym nr 1 w Grudziądzu, Areszcie Śledczym w Ostrowie Wlkp. i Zakładzie Karnym Nr 2 w Strzelcach Opolskich.
W sumie w 24 jednostkach penitencjarnych w porozumieniu z lokalną społecznością więźniowie szyją maseczki dla szpitali, placówek medycznych, samorządów, fundacji i stowarzyszeń.