Miało być o 1 sierpnia i 500 rocznicy urodzin Zygmunta Augusta, Króla Polski i Wielkiego Księcia Litwy, twórcy Unii Lubelskiej i symbolu jedności narodów Rzeczpospolitej. Najjaśniejszemu Panu należy się co najmniej wspomnienie. Człowiek wielkich horyzontów, uprzejmy wobec niższych stanem. Widywano go przy rozmowach z kowalem i chłopami a swoim najbliższym współpracownikom kazał mówić do siebie per Zygmunt - oczywiście prywatnie.
Zygmunta Augusta przywołujemy w obliczu powołania Trójkąta Lubelskiego, który ma być platformą do wszechstronnej współpracy Polski, Litwy i Ukrainy. Do kompletu brakuje jeszcze Białorusi i Łotwy ale wszystko w swoim czasie. Ubiegłoroczne dane ludnościowe pokazują potencjał: Ukraina prawie 42 miliony, Polska 38 mln, Białoruś prawie 10, Litwa 2,7mln, Łotwa 1,92. Razem to 95 milionów ludzi. Wykształconych, ambitnych, którzy nie chcą by ktoś z zewnątrz mieszał się do ich spraw. Ani na zachodzie ani na wschodzie kontynentu nie ma nikogo, kto mógłby zadzierać z taką potęgą. O ile ta potęga powstanie…
Miało być o Trójmorzu, współpracy narodów a będzie o "tęczowej zarazie". Do końca wyborów prezydenckich aktywiści udawali, że ich nie ma. Nadmiar aktywności mógłby przecież zaszkodzić “Rafałowi”, który akurat udawał konserwatystę i "normalsa". Wybory minęły i nagle wszędzie pełno “tęczowych” prowokacji. Każdy niby wie o co chodzi: wkurzanie katolików. Mają protestować przeciwko desakralizacji symboli religijnych i państwowych. Taki katolik, heteroseksualista, jedzący mięso zwolennik patriarchatu i przeciwnik komunizmu ma zareagować. Najlepiej gdyby uderzył młodego wykształconego genderowo działacza. Wtedy działacz zostanie męczennikiem. Jest religia, wg. której męczenników czeka niebo. Tu jest podobnie z tym, że nagroda przypada w świecie doczesnym: wywiady, stypendia, wyjazdy. Góry złota za opowiadanie jaka to Polska jest straszliwie opresyjna wobec “mniejszości”.
Do tytułowego obrazka dodamy jeszcze kilka kropek: "strefy wolne od LGBT" i Helenę Dalli komisarz od “równości”, która odebrała kilku polskim samorządom kieszonkowe na współpracę z innymi miastami. Jak połączymy kropki z tego obrazka to zobaczymy symbol waluty EURO. Chodzi o to by nam zabrać pieniądze z UE i znaleźć na to jakiekolwiek argumenty.