„Prawdopodobnie bezpośrednią przyczyną śmierci Woźniaka-Staraka było utonięcie” – podaje „Fakt”. Tabloid dodaje, że informacje posiada z nieoficjalnych źródeł.
Z soboty na niedzielę nad ranem na Kisajnie odnaleziono dryfującą motorówkę, na pokładzie której nikogo nie było. Po wszczęciu poszukiwań osób, które płynęły motorówką, natrafiono na brzegu na 27-letnią kobietę. Z jej relacji wynikało, że płynęła łodzią z 39-letnim mężczyzną i podczas manewru skręcania obydwoje wypadli do wody. Kobieta zdołała dopłynąć sama do brzegu.
„Prawdopodobnie bezpośrednią przyczyną śmierci Woźniaka-Staraka było utonięcie” – podaje „Fakt”. Tabloid dodaje, że informacje posiada z nieoficjalnych źródeł.
Jak się dowiadujemy z publikacji, pytanie, czy Piotr Woźniak-Starak był przytomny tuż po wypadnięciu z łodzi wciąż jest otwarte.
„Czy będąc już w wodzie nie doznał jakiegoś urazu? Na odpowiedź jeszcze za wcześnie. Poznamy ją po sekcji zwłok” – czytamy.