Naukowcy z Instytutu Chemii Bioorganicznej Polskiej Akademii Nauk w Poznaniu stworzyli pierwszy w Polsce test na koronawirusa. Badacze szukają obecnie firmy, która zajmie się jego produkcją. Specjalistom pomógł także Wielkopolski Urząd Marszałkowski, który na dalsze badanie wirusa przekazał im 100 tysięcy złotych.
Gotowość testu została potwierdzona na specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej online. Informacje przekazał prof. Marek Figlerowicz, dyrektor Instytutu Chemii Bioorganicznej PAN.
– Każda armia ma oddziały specjalne, coś w rodzaju GROM-u. W polskiej nauce takie oddziały specjalne to instytuty Polskiej Akademii Nauk. To one wdrażają nowoczesne metody badawcze, ludzie niewiele o nich wiedzą, bo na co dzień pracują w cieniu – powiedział Figlerowicz.
Według zapewnień naukowców z Polskiej Akademii Nauk w Poznaniu wyniki opracowanego przez nich testu na koronawirusa są identyczne, jak te uzyskiwane przy pomocy testów, których używa na co dzień sanepid.
– Zestaw diagnostyczny, który stworzyliśmy, ma dodatkową kontrolę wewnętrzną - a stanowi ją jeden z RNA człowieka. Można go łatwo wykryć, ponieważ ludzkie komórki zawsze znajdują się w wymazie. Obecność tego RNA świadczy o tym, że cała procedura, począwszy od izolacji materiału aż po końcową analizę, przebiegła poprawnie. Nasz test ocenę czułości przechodzi celująco – przekonywała jak relacjonuje "Gazeta Wyborcza", Dr hab. Agnieszka Fiszer.
Władze PAN poinformowały też, że przekaże test wszystkim laboratoriom, które zgłoszą swoją prośbę o udostepnienie go. Wśród odbiorców mają znajdować się również samorządy.
Ostatnim krokiem do rozpowszechnienia testu na rynku jest otrzymanie zgody od Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych. Konieczne jest też znalezienie firmy, która zechce zająć się masową produkcją.
– Co dalej? Optymalizujemy szczegóły prototypu. To test kompletny. Obejmuje wszystkie etapy badania - od izolacji, poprzez detekcję, do uzyskania wyniku. Teraz wszystko zależy od tego, czy znajdzie się firma, która zajmie się produkcją – stwierdziła Dr hab. Luiza Handschuh.
Poznańskich badaczy wspomógł też Wielkopolski Urząd Marszałkowski, który zdecydował się przekazać im 100 tys. zł. na dodatkowe badania.
„Dzisiaj zadecydowaliśmy o przekazaniu z rezerwy na zarządzanie kryzysowe w budżecie województwa 100 tysięcy złotych dla Instytutu Chemii Bioorganicznej PAN w Poznaniu na działania, prowadzone w związku z tworzeniem zestawu do wykrywania wirusa SARS-CoV-2” – oświadczył Marszałek Marek Woźniak.