Prezydent Andrzej Duda na wczorajszej konferencji prasowej po zakończeniu szczytu NATO w Londynie, stwierdził „Londyński szczyt był sukcesem Sojuszu Północnoatlantyckiego, ale także zwycięstwem Polski” - pisze Zbigniew Kuźmuk.
Prezydent podkreślił także, że mimo tego, że w tym roku obchodzimy 70-lecie powstania NATO, to nie był to tylko szczyt rocznicowy ale jak najbardziej merytoryczny, podczas którego podjęto konkretne decyzje.
Zdecydowanie potwierdzono działanie NATO w ramach artykułu 5 (jeden za wszystkich , wszyscy na jednego), a także wsparcie dla tzw. wschodniej flanki NATO, miedzy innymi wszystkie państwa Sojuszu wyraziły między innymi zgodę na aktualizację planów kolektywnej obrony krajów bałtyckich i Polski.
2. Przypomnijmy tylko ,że przed miały miejsce wydarzenia, które w wielu mediach zostały opisane jako ciężki kryzys Sojuszu Północnoatlantyckiego, ba wieszczono, że może to grozić rozpadem Sojuszu.
Przez wiele dni była wałkowana w mediach nieodpowiedzialna wypowiedź prezydenta Francji Emmanuela Macrona o „śmierci mózgu NATO”, ba z życzliwością została ona przyjęta w mediach rosyjskich.
Bardzo zdecydowanie wypowiadał się publicznie prezydent Turcji Recept Tayyip Erdogan, że nie wyrazi zgody na aktualizację planów NATO obrony krajów bałtyckich i Polski, bez rozwiązania problemów jego kraju z Kurdami
W rozładowanie tych konfliktów włączył się nasz prezydent Andrzej Duda, miedzy innymi jeszcze przed szczytem w Londynie odbył długą rozmowę telefoniczną z prezydentem Erdoganem, a podczas szczytu kolejną, tym razem w tej rozmowie towarzyszyli mu także przedstawiciele państw bałtyckich.
I okazuje się ,że te rozmowy miały charakter przełomowy, prezydent Erdogan już na szczycie nie sprzeciwił zaktualizowanym planom kolektywnej obrony krajów bałtyckich i Polski.
3. Z kolei prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump, odbył spotkanie z szefami rządów albo głowami tych państw, które przeznaczają na swoją obronę przynajmniej 2% PKB.
Prezydent USA w zasadzie od momentu objęcia swoich obowiązków , co i rusz podkreśla, że niewiele krajów -członków NATO spełnia ten warunek ( Polska go spełniła po raz pierwszy w roku 2016).
I okazuje się ,że to ciągłe napominanie przynosi coraz lepsze rezultaty, na wspomnianym spotkaniu z prezydentem Trumpem byli już przedstawiciele 8 krajów NATO, a jak podkreślił szef Paktu Jens Stoltenberg, pozwoli to zwiększyć wydatki obronne Sojuszu w ciągu najbliższych 10 lat aż o 400 mld USD.
4. Na szczycie w Londynie nie tylko zatwierdzono aktualizacje planów obronnych państw bałtyckich i Polski, ale także zdecydowano o wypełnieniu treścią postanowienia poprzedniego szczytu w sprawie stanu podwyższonej gotowości we wschodniej części Europy.
Polska włączyła się do tej inicjatywy i wniesie znaczący wkład do Inicjatywy Gotowości NATO tzw. 4x30 (strategia 4x30 zakłada, że do 2020 roku Sojuszu ma mieć do dyspozycji 30 batalionów zmechanizowanych, 30 eskadr powietrznych oraz 30 okrętów bojowych, gotowych do działania nie później niż po 30 dniach).
Podczas szczytu w Londynie prezydent Andrzej Duda zadeklarował w ramach Inicjatywy 4x30 wystawienie miedzy innymi dowództwa jednej z 6 brygad oraz dwóch eskadr lotniczych.
A więc szczyt w Londynie to nie tylko sukces Sojuszu Północnoatlantyckiego w 70-lecie jego istnienia ale także zwycięstwo Polski w zakresie poprawy bezpieczeństwa naszego kraju.