Przejdź do treści
Wiceminister spraw zagranicznych: Zbyt wcześnie na sankcje ze strony UE
Wikipedia/Prajar90/Wikimedia Commons

Podczas wizyty w Kijowie wiceminister spraw zagranicznych Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz oceniła, że jest zbyt wcześnie na sankcje wobec Ukrainy ze strony Unii Europejskiej. Podkreśliła również, że w kwestii sporów władzy z opozycją powinno się postawić na dialog.

Wiceminister zaznaczyła, że rozmowa w UE na ten temat odbędzie się w najbliższych tygodniach.

Pełczyńska-Nałęcz spotkała się wczoraj z przedstawicielami ukraińskiego MSZ, politykami opozycji oraz przedstawicielami Obywatelskiego Majdanu.

Wiceminister pytana przez dziennikarzy o ewentualne sankcje ze strony Unii Europejskiej podkreśliła, że jest na nie za wcześnie, bo trudno rozmawiać o dialogu, jednocześnie wprowadzając sankcje. Zastrzegła jednak, że, gdyby doszło do eskalacji przemocy, należałoby taką ewentualność rozważyć. Dodała przy tym, że opozycjoniści oraz ludzie zgromadzeni na Majdanie oczekują, że takie sankcje zostaną zastosowane, bo miałyby one również wymiar symboliczny.

 – Oni mówią: „my tu stoimy dla wartości i potrzebne jest nam także symboliczne – na poziomie wartości – wsparcie ze strony UE” – relacjonowała Pełczyńska-Nałęcz.

Podkreśliła, każda ze stron konfliktu wymienia inne przyczyny zaistniałej sytuacji, ale zarówno ukraiński MSZ, jak i opozycja rozumieją, że „jedynym rozwiązaniem jest dialog”. – Była też zgoda, że wszystkie inne rozwiązania tylko pogarszają sytuację na Ukrainie – dodała wiceszefowa MSZ.

Według niej, z piątkowych rozmów wynika, iż opozycja chciałaby, by Unia pełniła rolę mediatora w jej rozmowach z władzą. Dodała, że jest gotowa do uczestnictwa w ewentualnych rozmowach, jednak podkreśliła, że „nie jest postrzegana, jako bezstronna” przez ukraińskie władze.

– Z każdym dniem ten konflikt staje się głębszy i ostrzejszy, a im głębszy konflikt, tym trudniejsze porozumienie – oceniła wiceminister. Podkreśliła równocześnie, że widać „przestrzeń do porozumienia”, a czynnikiem, który zadecyduje, czy dojdzie do rozmów jest „jednoznaczna wola polityczna ze strony władz”.

– Słyszę tę wolę po stronie Obywatelskiego Majdanu, po stronie opozycji, słychać ją w MSZ, ale wiemy, że decyzje po stronie władzy są podejmowane osobiście przez prezydenta (Wiktora Janukowycza) i w wąskim kręgu. I tu opozycja i Majdan mają wrażenie, że rzeczywistej woli do rzeczywistej rozmowy brakuje – zaznaczyła Pełczyńska-Nałęcz.

PAP

Wiadomości

Rosja zagroziła Portugalii odwetem za ten transfer

Kulminacje fal na Odrze się miną, ale jest inny problem

IMGW ostrzega przed cofkami. To efekt spłaszczonej fali na Odrze

Hezbollach wywiesił czerwone flagi. Co to oznacza?

Czy zaleje Głogów? Tyle brakuje do poziomu z 1997. Szczyt ok. 14

Nie żyje Roman Zwiercan. SB poszukiwała go do 1991 roku!

Efekt długiaj fali. Tam trwają próby uszczelniania wałów

Które miejsca w Warszawie zostałyby zalane w czasie powodzi?

Matecki: Premier ma zarządzać państwem, a nie rzucać worki z piaskiem

Anarchizacja sądów to istotny element planu Tuska | Zdaniem Kowalskiego

Caritas dla powodzian – fakty i liczby

Z powodu powodzi przesunięto rozpoczęcie roku szkolnego

TV Republika bez wstępu na sztab medialny Tuska

Dzisiaj informacje TV Republika 21.09.2024

Kuźmiuk: Ursula von der Leyen jest specjalistką w wielokrotnym dawaniu tych samych pieniędzy

Najnowsze

Rosja zagroziła Portugalii odwetem za ten transfer

Czy zaleje Głogów? Tyle brakuje do poziomu z 1997. Szczyt ok. 14

Nie żyje Roman Zwiercan. SB poszukiwała go do 1991 roku!

Efekt długiaj fali. Tam trwają próby uszczelniania wałów

Które miejsca w Warszawie zostałyby zalane w czasie powodzi?

Kulminacje fal na Odrze się miną, ale jest inny problem

IMGW ostrzega przed cofkami. To efekt spłaszczonej fali na Odrze

Hezbollach wywiesił czerwone flagi. Co to oznacza?