W Brukseli odbyło się spotkanie ministrów unijnych, na które przybył wiceminister Konrad Szymański. Nie pominięto problemu azylowego dla migrantów, wyborów we Francji, ale już po samej konferencji Konrad Szymański odwoływał się do pytań w sprawie zachowania praworządności w Polsce, którą wnikliwie bada Komisja Europejska.
„Nie ma między nami a Komisją Europejską różnicy poglądowej co do praworządności w Polsce. To jest sztucznie pompowany temat. Różnimy się jedynie pojmowaniem i interpretacją wartości demokratycznych” - mówił w Brukseli Szymański.
Mówiąc o zachowaniu zasad demokratycznych minister zaznaczył, jakie organa zajmują się albo powinny się zajmować badaniem tego czy prawo w Polsce jest przestrzegane, czy też nie:
„Sprawą praworządności zajmuje się Trybunał Konstytucyjny w państwach, w których taki istnieje. Komisja Europejska nie powinna weryfikować przestrzegania Konstytucji, skoro mamy od tego Trybunał”.
Temat rzekomo odebranej praworządności nie jest kwestią jej nieprzestrzegania, a interpretacji na pewne potrzeby polityczne, niekoniecznie przychylne polskiemu rządowi.