Gościem poranka w Telewizji Republika był Piotr Müller, wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego, który mówił o tym, jak rząd chce pomóc maturzystom.
Dziś w Sejmie, posłowie mają zająć się ustawą, o której mówił wczoraj premier Morawiecki. Nowe przepisy mają na celu umożliwienie maturzystom w obecnej sytuacji przystąpienie do egzaminów.
- Musieliśmy podjąć działania legislacyjne mając na myśli dobro uczniów i rodziców – stwierdził.
- Chcemy pomóc przyszłym maturzystom. Wcześniej warunkiem podejścia do matury było to, by rada pedagogiczna zatwierdzała ocenę każdego ucznia. To była raczej kwestia wypełnienia dokumentów, raczej nie debatowano nad ocenami każdego ucznia z osobna. Obecnie, była to sytuacja, w której uczniowie nie mogliby podejść do matury. Naszym zadaniem jest zapewnić im bezpieczeństwo. Tu rola dyrektorów – stwierdził.
Gość przypomniał, że w pewnym zakresie, nauczyciele są funkcjonariuszami publicznymi – jednak nie w kwestii obowiązków a raczej jeśli chodzi o prawa. Wiceminister przekazał także, że jutro będzie brał udział w okrągłym stole w jednej z podgrup.
- Mnie trochę smuci to jak ZNP podeszło do tego. Część, związku którą bezpośrednio zarządza Broniarz nieco za mocno zaczęła działać politycznie. Szkoda bo wielu nauczycieli ma jednak na uwadze dobro uczniów – podkreślił.
Wiceminister przekazał, że proponowane zmiany w prawie dotyczące oświaty i matury mają umożliwić przejęcie obowiązku klasyfikacji uczniów przez dyrektorów placówek, ew. na organy terytorialne które szkołami zarządzają.
- Myślę ze żaden samorządowiec nie zdecyduje się poprzez działania polityczne zaszkodzić uczniom. Miejmy nadzieję że będzie to odpowiedzialność przez duże O - powiedział
- Liczymy na to, że strajki po majówce się zakończą. Że okrągły stół będzie kolejnym elementem reformy oświaty. Duży udział będą w tym mieli nauczyciele. To zadecyduje o tym jak oświata będzie wyglądać także w kwestii płac. Świat zmienia się bardzo szybko i musimy się do tego dostosować – stwierdził.