Gościem redaktor Ilony Januszewskiej w programie „Polska na dzień dobry” na antenie Telewizji Republika była wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej, Alina Nowak.
Na początek prowadząca zapytała, czy tematem przewodnim i swoistą „kartą przetargową” trwającej kampanii prezydenckiej aż do wyborów 28 czerwca będzie rodzina.
– Od 2015 r. rodzina jest w centrum uwagi rządu Zjednoczonej Prawicy. Te pięć lat to szereg programów społecznych, które zostały zrealizowane, wspierają rodzinę i są dla nas bardzo cenne- wskazała wiceminister.
– Nie mówimy o pobożnych życzeniach, ale o tym, co faktycznie dokonało się w ciągu tych ostatnich pięciu lat. Trzeba powiedzieć tu przede wszystkim o programie 500 Plus, na który od początku wydaliśmy już ponad 108 mld złotych. Programu ten był wielokrotnie krytykowany przez opozycję: że nie ma pieniędzy, że to rozdawnictwo- wyliczała Nowak.
– Rząd Zjednoczonej Prawicy zaufał rodzinie, wsparł ją. Nie narzucał przeznaczenia ich na konkretne rozwiązania, po prostu przyznał te środki, aby wesprzeć rodzinę, która sama powinna zdecydować, jak wydatkować te środki. I tak właśnie się dzieje- podkreśliła.
– Programy społeczne, takie jak 500 Plus, ale też 13. emerytura, Dobry Start czy programy aktywizacji seniorów, to bardzo cenne inicjatywy tego rządu. Wsparcie rodziny – każdego jej pokolenia – zaczęło się w Polsce tak naprawdę od 2015 r., kiedy to rząd Zjednoczonej Prawicy zainwestował w rodzinę. Kompleksowo – od najstarszych do najmłodszych- wskazała polityk
- Opozycja zarzuca, że programy społeczne są „przynętą wyborczą”, rozdawnictwem. Jak ustosunkowałaby się Pani do tych zarzutów?- zapytała redaktor Januszewska.
– To jest inwestycja w rodzinę. Danie rodzinie poczucia bezpieczeństwa jest dla nas najważniejsze. Kolejne inicjatywy, jak np. inicjatywa pana prezydenta dotycząca bonu turystycznego, to też jest wsparcie rodziny, ale zarazem również wsparcie branży turystycznej, która niewątpliwie bardzo ucierpiała w związku z pandemią koronawirusa- podkreśliła wiceminister Alina Nowak.
– Pogodzenie tych dwóch „partnerów” - z jednej strony przedsiębiorców z branży turystycznej, z drugiej – przeznaczenie tych pieniędzy dla dzieci na wyjazdy wakacyjne, to bardzo cenna inicjatywa- dodała.
– Absolutnie nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że programy społeczne to rozdawnictwo. To jest przede wszystkim inwestycja w rodzinę. My dziś nie mówimy o tym, co zrobimy, ale o tym, co zostało zrealizowane- zauważyła wiceszefowa MRPiPS.