Aktywiści z Ruchu Solidarności Klimatycznej weszli w poniedziałek przed południem, do biura Prawa i Sprawiedliwości. Sparaliżowali jego pracę, przyklejając się do ściany. Zostali zatrzymani i przewiezieni do ochockiej komendy.
Aktywiści domagali się rozmowy z premierem Mateuszem Morawieckim. "Do dziś nie odpowiedział na skierowany do niego list otwarty, dotyczący oddania energetyki w ręce obywateli", napisali w mediach społecznościowych.
Zdarzenie potwierdza stołeczna policja. "Około godz. 10.30 do siedziby Partii PiS weszło 8 osób. W trakcie pobytu utrudniali funkcjonowanie biura. Na miejsce wezwano policjantów. Trwają czynności procesowe. Przyjmowane jest zawiadomienie ze strony przedstawicieli biura oraz jednego z petentów, którego nietykalność została naruszona", powiedział rzecznik stołecznej policji nadkom. Sylwester Marczak.