Przejdź do treści
Według prof. Rybińskiego Polska zmarnowała unijne pieniądze

Zapał premiera Donalda Tuska, z jakim przemawiał na sobotniej konwencji krajowej PO, ostudził ekonomista prof. Krzysztof Rybiński. Premier mówił m.in. o przejrzystości władzy i tępieniu wszelkich nieprawidłowości, o skoku cywilizacyjnym, o gigantycznych funduszach unijnych oraz o sukcesach w rozwoju infrastruktury.

- Trudno być przekonanym co do zdolności premiera odnośnie walki z korupcją w administracji publicznej, skoro minionych sześć lat jego rządów ma na swoim dorobku takie epizody jak rozmowy Mira ze Zdzichem na cmentarzu – afera hazardowa, jak to, co ostatnio szef CBA określił „Największą aferą łapówkarską III RP”, która obejmuje wysokich urzędników w randze wiceministra, w rządzie Donalda Tuska – tak skomentował to wystąpienie ekonomista prof. Krzysztof Rybiński. Premier zapewniał o przejrzystości władzy i tępieniu wszelkich nieprawidłowości.

Jak zauważa były wiceprezes NBP, państwo źle rozporządza środkami unijnymi, ponieważ nie myśli o długofalowym rozwoju gospodarki. - Pani „superministra” jest chwalona za sprawne wydawanie środków unijnych. I słusznie, bo te środki są sprawnie wydawane. Natomiast od dłuższego czasu podnoszę kwestię tego, że wydane pieniądze nie przyczyniły się do poprawy w polskiej gospodarce i w polskim społeczeństwie. A wręcz przeciwnie – w wielu obszarach, w których te środki się pojawiły mamy albo stagnację, albo katastrofę – mówił Rybiński.

Według ekonomisty dwa główne programy unijne, czyli Program Operacyjny Innowacyjna Gospodarka i Program Operacyjny Kapitał Ludzki, poniosły w Polsce porażkę. Rybiński zaznacza, że w obu tych dziedzinach odnotowano uwstecznienie względem tego, co było przed przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej.

- Te pieniądze są w olbrzymiej części marnowane. (...) Martwi mnie, że działalność tej osoby [chodzi o Elżbietę Bieńkowską– przyp. red.] przyniosła opłakane skutki z punktu wzmocnienia długofalowego potencjału polskiej gospodarki. Więc ja nie podzielam optymizmu niektórych komentatorów odnośnie zdolności pani „superministry” do skutecznego realizowania priorytetów różnych programów unijnych – mówił Rybiński. Jak też dodał: - Te 67 mld euro, które dostaliśmy do tej pory, zostało w dużej części – ok. 80 proc. – zmarnowane.

Ekonomista skrytykował też słowa premiera, w których stwierdził, że polskie autostrady to symbol sukcesu. Jak wyjaśniał: - Przy takiej fali pieniędzy, jaka do Polski przyszła, to że udało nam się wybudować tylko ponad 2 tys. dróg, to jest wstyd. Tych pieniędzy było na dziesięć razy więcej. (...) Polska administracja tak procedowała, że zniszczyła polskie przedsiębiorstwa budowlane, które teraz bankrutują, albo walczą o przetrwanie. (...) Na kolei się nic nie udało zrobić. (...) Zamiast pomóc się rozwijać polskim firmom zbrojeniowym, żeby inwestowały w nowe technologie, to kupujemy jakieś zdezelowane, zezłomowane czołgi od Niemców.

mk, stefczyk.info, fot. Flickr.com/Michal Chromy/CC

Wiadomości

Polska 20 września – co wydarzyło się tego dnia

Koniec szału na elektryki? Sprzedają się coraz gorzej!

Kluby „Gazety Polskiej” niosą pomoc powodzianom!

Podnieśli koronę wałów do poziomu wody z powodzi 1997 r.

Austria: Woda ustępuje, ale to nie koniec zagrożeń

Pieniądze rzekome: 20 miliardów z UE na odbudowę po powodzi

Webb sfotografował galaktyczną kolizję i... uśmiechniętą twarz

Przez Węgry przechodzi fala kulminacyjna. Budapeszt umocniony

Ostrzegli strony bliskowschodniego konfliktu przed eskalacją napięć

Kulminacja Odry w Brzegu Dolnym. Ludzie na wałach. Bronią miasta

Zapytali niemiecki wywiad, czy prowadzi działania w Polsce

Agencja ONZ organizuje pomoc dla poszkodowanych w powodzi

Atak nożownika w Rotterdamie. Krzyczał: Allahu akbar

Sutryk zapewniał, że są bezpieczni. Czwartą noc umacniają wały

W Zachodniopomorskim trwa montaż zapór. To ich martwi

Najnowsze

Polska 20 września – co wydarzyło się tego dnia

Austria: Woda ustępuje, ale to nie koniec zagrożeń

Pieniądze rzekome: 20 miliardów z UE na odbudowę po powodzi

Webb sfotografował galaktyczną kolizję i... uśmiechniętą twarz

Przez Węgry przechodzi fala kulminacyjna. Budapeszt umocniony

Koniec szału na elektryki? Sprzedają się coraz gorzej!

Kluby „Gazety Polskiej” niosą pomoc powodzianom!

Podnieśli koronę wałów do poziomu wody z powodzi 1997 r.