Za chwilę nikt nie będzie miał takiego potencjału jak Polska. Mamy największe pieniądze na budownictwo czynszowe i komunalne. Pod koniec roku będziemy mieli potencjał na budowę 100 tys. mieszkań – powiedział Artur Soboń (sekretarz stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju), który był gościem red. Marcina Bąka w Telewizji Republika.
Mieszkanie Plus to propozycja rządu dla Polaków, którzy marzą o własnych czterech kątach. Jest to naturalny następca programu Mieszkanie dla Młodych oraz Rodzina na Swoim. Deficyt mieszkaniowy w Polsce jest ogromny, dlatego też głównym celem Mieszkania Plus jest zwiększenie liczby tanich lokali na wynajem. W planach jest budowa trzech milionów mieszkań w ciągu najbliższych dziesięciu lat, na terenie całego kraju.
Z programu Mieszkanie Plus, według założeń ustawy o Narodowym Programie Mieszkaniowym, może skorzystać każda osoba fizyczna. Nie ma ustalonej górnej granicy wiekowej, jak to było w przypadku Mieszkania dla Młodych. W pierwszej kolejności dopłaty do czynszu skierowane zostać mają do osób o niskich zarobkach oraz do rodzin wielodzietnych – można przeczytać na stronie mieszkanieplus.org.pl.
Co powiedział na ten temat sekretarz stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju?
– Projektujemy 7 tys. mieszkań. Mamy przygotowane inwestycje na 30 tys. mieszkań. Najwięksi deweloperzy są w stanie oddać 3-3,5 tys. mieszkań w Polsce. Za chwilę nikt nie będzie miał takiego potencjału jak Polska. Mamy największe pieniądze na budownictwo czynszowe i komunalne. Mamy rozpędzone budownictwo mieszkaniowe – przekonywał Artur Soboń.
– Musieliśmy przyjąć dobre rozwiązania prawne. Proces inwestycyjny w Polsce trwa dosyć długo. Nigdy nie mówiliśmy, że to będzie program na jedną kadencję. My nie wydajemy na te mieszkania pieniędzy z budżetu państwa. (...) Inna była sytuacja na rynku kiedy ogłaszaliśmy program, inna jest teraz. Pod koniec roku będziemy mieli potencjał na budowę 100 tys. mieszkań. Jeśli przyjmiemy, że jesteśmy w stanie w Polsce wybudować 160 tys. mieszkań rocznie… (...) To jest także program windowy, program dostępnościowy – mówił wiceminister.